“Uskrzydleni. (Nie)widzialna depresja”, czyli choroba okiem nastolatka

Depresja staje się jednym z najpowszechniejszych problemów zdrowotnych wśród nastolatków. Szacuje się, że nawet u 20% młodych osób, przed ukończeniem 18 lat wystąpią zaburzenia depresyjne, a już co trzeci nastolatek może mieć objawy tej choroby. Niestety depresję czasem trudno odróżnić od buntu młodzieńczego. Wiąże się z tym wiele niebezpieczeństw, a najgroźniejszym jest ryzyko podjęcia próby samobójczej przez nastolatka.

“Uskrzydleni. (Nie)widzialna depresja” to wystawa prac zdjęciowych fotografów z całej Polski, przedstawiająca oblicza depresji u nastolatków. Wystawę można obejrzeć od 1 do 15 marca w Domu Kultury Śródmieście w Warszawie. Poniższy wywiad został przeprowadzony z Amelią Gruszczyńską, liderką Porcelanowych Aniołków, czyli bloga oraz już społeczności dotyczącego tematyki depresji wśród młodzieży, na którą sama Amelia w przeszłości chorowała.

Wernisaż wystawy odbędzie się 1 marca 2018 roku o godzinie 18.00. w Domu Kultury Śródmieście w Warszawie.

Jowita: Opowiedz nam na początek swoją historię.

Amelia: Ogólnie to nie miałam zbyt łatwego życia. Raz spalił się nasz dom, innym razem go zalało, moi rodzice się rozwiedli. Najgorzej było kiedy moja mama trafiła w śmiertelnym stanie do szpitala. Miałam wtedy 12 lat, mieszkałam z dziadkiem, nie utrzymywałam kontaktu z tatą. Wtedy zaczęły się u mnie objawy depresji. Moja nauczycielka od muzyki zauważyła, że coś jest ze mną nie tak i przekonała mojego tatę, że konieczne jest leczenie mnie. Na wakacje po podstawówce trafiłam do szpitala psychiatrycznego. Dobrze wspominam ten czas. Pomysł na Porcelanowe Aniołki zrodził się u mnie miesiąc po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego, miałam wtedy 13 lat i bardzo potrzebowałam stworzyć miejsce, gdzie mogłabym dać upust swoim przemyśleniom i emocjom, jak i zrzeszyć wokół siebie ludzi, którzy znają ten problem. Ale też duża była we mnie potrzeba zmieniania świata, pomagania innym. Od tamtej pory aktywnie działam przeciwko zaburzeniom psychicznym u młodzieży.

Jowita: Wystawa “Uskrzydleni. (Nie)widzialna depresja”. Kiedy, gdzie i czy w ogóle Ty wpadłaś na ten pomysł?

Amelia: Tak, ja i to dokładnie w tym miejscu. 2 grudnia o godzinie 15.00 w Cafe Nero na Chmielnej. Zrobiliśmy spotkanie naszej Grupy Porcelanowych Aniołków z Facebooka, siedzieliśmy i rozmawialiśmy. W pewnym momencie wpadliśmy na pomysł, że stworzymy wystawę. Było bardzo, bardzo dużo pracy przy wszystkim. Pomysłodawczyniami byłam ja, Magda, Gosia i Basia, no a ja jako lider Porcelanowych Aniołków zajęłam się organizacją. I w sumie od tego drugiego grudnia całkiem dużo nam się udało zrobić, bo przygotowanie tak dużego projektu w tak krótkim czasie, biorąc pod uwagę, że po drodze były święta, jest ogromnym sukcesem.

J: Nie wiedziałam, że pomysł powstał tak późno. Myślałam, że dłużej się przygotowywałyście do wystawy. No, powiem Ci, że podziwiam. (-My jesteśmy szybkie.) Jak organizowałyście fotografów i modelów/modelki? Przez Facebooka, stronę, grupę?

A: Tak naprawdę fotografowie i modele to byli znajomi i znajomi znajomych. Pytaliśmy między sobą kto by się chciał zaangażować w wystawę. Nie publikowaliśmy oficjalnego ogłoszenia. Udało nam się zebrać dobry zespół w sumie to bardzo po znajomościach i bardzo się z tego cieszę. W sumie to sesji wyszło nam osiem, ale modeli jest troszeczkę więcej niż fotografów.

J: Z tego co mi wiadomo to fotografowie są z całej Polski. Poznałaś wszystkich fotografów i modelów?

A: Tak naprawdę jest to wystawa zorganizowana głównie przez internet. Wiadomo, że z wieloma osobami z Warszawy się spotkałam, ale część z nich jest z Trójmiasta albo  ze Śląska albo z innych miejsc w Polsce, więc wszystko robimy internetowo.

J: Powiedz mi kogo będziecie gościć na wernisażu.

A: Gościem na pewno będzie Rzecznik Praw Dziecka i pani Dorota Zawadzka, a także pani prezes Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji. Także bardzo się cieszę, bo liczę że wernisaż będzie dobrym momentem na porozmawianie o problemie depresji wśród młodych osób. Bo ta pomoc i cały jej system jest po prostu mocno niedoskonały. Bardzo długo się czeka na lekarza psychiatrę, na wizytę u psychologa, przyjmowanie do szpitali psychiatrycznych też wygląda kiepsko. Specjalistów jest po prostu zbyt mało. Więc warto się spotkać i o tym porozmawiać.

J: W takim razie jakie będą następne kroki? Jest ten 15 marca i co dalej?

A: Ykhm, dalej jest kolejny duży projekt. W celach mamy stworzenie nowoczesnej platformy dla młodzieży z bazą wiedzy o depresji. I to będzie kolejny projekt w stylu nastolatki dla nastolatków. Na platformie będą zamieszczone treści dla osób chorych na depresję, dla osób które podejrzewają u siebie depresję oraz dla ich bliskich. Cała strona internetowa ma być ozdobiona zdjęciami z naszej wystawy. Te zdjęcia też są robione przez młodych ludzi, młodym ludziom. Również będą nam patronować różne organizacje, które angażują specjalistów w tej dziedzinie i będziemy mieć konsultanta merytorycznego. Ale oprócz tego chcemy aby na stronie były darmowe konsultacje ze specjalistami dla osób, które potrzebują. Dodatkowo wszystkie treści, które będziemy zamieszczać na tej stronie, najpierw będziemy testować na spotkaniach w Warszawie, tak by treści nie były tylko tworzone przez Porcelanowe Aniołki, ale aby wpływ na nie miały osoby z zewnątrz, by były przez nich współtworzone i zrozumiałe dla każdego. Dla mnie ta strona będzie właśnie niejako kontynuacją wystawy.

J: A wystawa już jest zapięta na ostatni guzik?

A: Mam nadzieję, że tak, jednak tego jest tyle, że cały czas mam wrażenie, że coś nie jest jeszcze skończone. Ale chyba zawsze tak jest, kiedy organizuje się coś dużego. Jednak myślę, że tak. Wszystko jest gotowe i zapraszam żeby się o tym przekonać w czwartek. 

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment