Studenckie świętowanie czas zacząć

Mocnym brzmieniem rozpoczęły się Wielkie Jeleniogórskie Juwenalia 2015. Na scenie zaprezentowali się: Emphirius, Korpis Karmel, People of the Haze i Bracia Figo – Fagot. Do tego poranny orszak superbohaterów, wybory miss, a także afterparty. Co jeszcze czeka nas w ramach tego studenckiego święta?

 

Już od wczesnych godzin porannych, studenci nie próżnowali. Przez miasto przeszedł orszak superbohaterów, a na jeleniogórskich błoniach zespoły odbywały swoje próby.

 

Przed pierwszym koncertem rozpoczął się pierwszy etap wyborów miss jeleniogórskich uczelni. Piękne panie zaprezentowały się w trzech odsłonach. Musiały wykazać się nie tylko nieprzeciętną urodą, ale także inteligencją.

 

Jako pierwsi na scenie wystąpili trzej bracia z Jeleniej Góry. Ich trashmetalowe brzmienia przyciągnęły fanów, których przybywało z piosenki na piosenkę. Niezwykle utalentowani, młodzi panowie znani są wśród mieszkańców. Emil, Daniel i Krzysztof Rostkowscy mają już na koncie jedną płytę – Demonstration, a także liczne koncerty w okolicy. Choć wiadomo, że niewielu jest miłośników takiej muzyki, chłopakom udało się zmienić wielu osobom ich muzyczne gusta.

 

Po nich, na scenę wkroczył zespół Korpis Karmel z Kamiennej Góry. Grający na co dzień rap core i muzykę alternatywną, w składzie: Krzysiek Wojtas Bass, Michał “Ącki” Danilecki oraz Marcin “Bohy” Bogusz. W Jeleniej Górze bywają często, jedną z okazji był chociażby finał Ligi Rocka.

 

Piątkowe przedpołudnie wypełnione będzie grillowaniem i konkursami dla studentów, a już od godziny osiemnastej, kolejne koncertowe atrakcje. Wystąpią jako support Coal Crew oraz Niepoprawni, a o 20.15 jedna z dwóch wielkich gwiazd tego dnia – Margaret, znana m.in. z hitów „Thank You Very Much” „Wasted” czy piosenki zeszłorocznych Mistrzostw Świata w siatkówce – „Start a Fire”. Koncertowy wieczór zakończą Elektryczne Gitary ze swoimi największymi hitami. Na sam koniec DJ rozgrzeje jeleniogórską publiczność, by z przytupem zakończyć tegoroczne Wielkie Jeleniogórskie Juwenalia.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment