,,U kołyski teatru stał taniec i pierwszym aktorem był tancerz”

Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku to ostatnio bardzo chętnie odwiedzane miejsce. Jeden z ostatnich spektakli ,,Bułhakow/Mistrz/Małgorzata” zrobił furorę i otrzymał same pozytywne opinie. Jedną z ról odegrała Magdalena Jednachowska – tancerka Nowego Teatru w Słupsku choreografka, trenerka zespołów ,,Flame” oraz ,,Mini Flame” w Bierkowie oraz dwóch zespołów w Sławieńskim Domu Kultury. Jak pogodzić ze sobą te wszystkie obowiązki? Czy miłość do tańca wystarczy? Wywiad z Panią Magdaleną mam zaszczyt przedstawić poniżej. Zapraszam do lektury.

1. W jaki sposób taniec wpływa na Pani życie?

 Dostosowuje swoje życie do tańca i całej swojej działalności kulturalnej i wpływa nie tylko na moje życie ale na życie mojej całej rodziny.

2. Już w dzieciństwie wiązała Pani swoją przyszłość z tańcem? A może z czymś innym?

 Od dziecka marzyłam o tym żeby zostać lekarzem i pomagać innym, lub żołnierzem po Tacie i ze względu na to że lubię dyscyplinę. Kiedy byłam dojrzalsza emocjonalnie i poczułam magię związaną z występowaniem na scenie zrozumiałam, że właśnie taniec to coś co chcę robić w życiu

3. Jak ma Pani zły humor to chce się przelać emocje w taniec?

Tak, oczywiście. Ma się wtedy ogromną wenę do tworzenia choreografii, na którą zazwyczaj wpływ ma humor oraz wydarzenia życiowe.

4. Kto jest Pani autorytetem i dlaczego?

 Autorytetem życiowym jest moja Mama, bo nie znam silniejszej osoby niż ona, natomiast jeśli chodzi o sztukę to nie mam jednego autorytetu, jest ich więcej. Czerpać inspirację oraz podziwiać można wielu ludzi oraz ich działalność artystyczną.

5. Jak rozpoczęła się i jak wspomina Pani współpracę z Teatrem Tańca Enza?

Rozpoczęła się tak, że postanowiłam pójść do MCK’u ,gdzie były nabory, Pani Gabriela Keller- Janus przyjęła mnie do zespołu. Dzięki temu teatrowi mogłam wiele się nauczyć, zwiedzić i poznać wiele ciekawych miejsc na świecie. Między tancerkami i choreografką była wielka przyjaźń, rodzinna atmosfera i nadal mimo, że nie jesteśmy już w większości częścią zespołu łączą nas niemalże siostrzane więzi.

6. Jakie cechy powinien posiadać idealny tancerz?

Powinien posiadać : zaangażowanie, odpowiedzialność, chęci ciągłego udoskonalania swoich umiejętności, wytrwałość, pracowitość.

7. Czy uważa Pani, że programy takie jak ,, You Can Dance” mają sens? Często zdarza się, że ich zwycięzcy w następnych latach nie osiągają większych sukcesów.

Mają sens, jeżeli ktoś lubi komercję.

8. Miała Pani kiedyś taki kryzys, że najchętniej porzuciłaby Pani taniec?

 Nie, nigdy nie miałam takiego kryzysu.

9. Trzeba mieć dobry słuch muzyczny żeby dobrze tańczyć?

Uważam, że tak.

10. Kto był Pani pierwszym nauczycielem tańca?

 Pani Gabriela Keller- Janus.

11. Jakie są Pani marzenia na przyszłość?

Chciałabym nie martwić się o fundusze dla zespołów, oraz założyć swoją własną agencję artystyczną. Chciałabym, także zobaczyć kiedyś swoją córkę Małgosię na scenie tańczącą, czy grającą na instrumencie, ważne aby miała pasję jak ja i mogła się w niej realizować.

12. Ile trzeba trenować żeby zostać tancerzem?

 Długo i intensywnie.

13. Dziękuję bardzo za poświęcony czas, i wspaniałą rozmowę.

Ja również dziękuję.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment