“Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami.”
“Koniec kultury myśli związany jest z degeneracją słów: gdzie upada język, zastępuje go twórczość obrazkowa.”
“Nie ma demokracji bez oficjalnych konfliktów – wyrzekanie się konfliktowości to grób demokratyzmu.”
“Gloryfikacja własnego narodu to akt pogardy dla innych.”
Jakże te słowa trafnie opisują naszą rzeczywistość! Łatwo odnieść je do codzienności zarówno narodu jak i pojedynczych jednostek. Autorem tych subiektywnie wybranych cytatów jest Stefan Kisielewski, polski prozaik, publicysta, krytyk muzyczny i kompozytor; współzałożyciel Unii Polityki Realnej. Postać dość dobrze znana Polakom. Wczoraj, 27 września, minęła 25. rocznica jego śmierci. Dzisiaj postaramy się nieco przybliżyć sylwetkę tego współtworzącego historię drugiej połowy 20. wieku człowieka.
Przyszły publicysta przyszedł na świat 7 marca 1911 roku. Jego matka pochodziła z zasymilowanej żydowskiej rodziny, ojcu bliskie były lewicowe poglądy (w 1906 był aresztowany za rewolucyjną agitację). W środowisku rodzinnym ciężko jest zatem doszukiwać się źródła jego przyszłych poglądów. Chociaż, być może, w pewnej mierze wynikały one z przewrotności, określanej jako cecha charakterystyczna Kisielewskiego? Rodzice z pewnością nie byli szczęśliwi, gdy ich syn zaczął interesować się pismami Romana Dmowskiego i Jana Ludwika Popławskiego. Zdobył gruntowne wykształcenie, w latach 1929–1931 studiował polonistykę i filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, a także od 1927 roku w Konserwatorium Warszawskim w klasach kompozycji i fortepianu. W latach 1938–1939 przebywał w Paryżu, gdzie chciał studiować kompozycję pod kierunkiem Nadii Boulanger, lecz udało mu się uczestniczyć tylko w jednej lekcji.
W okresie międzywojennym rozpoczął działalność jako kompozytor, krytyk oraz literat; w 1932 roku opublikował pierwsze recenzje muzyczne w dwutygodniku „Echo Tygodnia”. W latach 1935–1937 był sekretarzem redakcji „Muzyki Polskiej”, od 1935 roku publicystą i recenzentem muzycznych pism: „Pion”, „Bunt Młodych”, „Polityka” oraz „Zet”. Po powrocie z Paryża w kwietniu 1939 r. objął stanowisko kierownika muzycznego Rozgłośni „Warszawa II”. W trakcie wojny, przez pierwsze dwa lata okupacji, zajmował się m.in. konspirowaniem. Działał w organizacji “Grunwald”, którą wcielono później do AK. Rok 1942 r. to odmiana w życiu prywatnym Kisielewskiego. Ożenił się z Lidią Hintz. Podczas powstania warszawskiego pracował w radiu. Stracił wtedy większość dorobku kompozytorskiego.
Po wojnie Kisiel, początkowo pracował w “Przekroju”, jako korektor z prawem pisania. Później próbował dostać się do redakcji “Odrodzenia” – nowo powstającego lewicowego pisma. Redaktor naczelny Karol Kuryluk odrzucał jednak jego twórczość. Odmowna odpowiedź brzmiała: “artykuł doskonały, ale drukować nie można, bo jest niesłuszny, chyba, żeby zmienić myśl główną na przeciwną”
W latach 1957–1965 był posłem na Sejm PRL, w ramach grupy Znak, w 1957 i w 1961 roku został wybrany z listy Frontu Jedności Narodu. Był redaktorem naczelnym wydawnictwa muzycznego „Synkopa”, prezesem sekcji muzycznej ZAiKS-u; czterokrotnie był członkiem zarządu głównego Związku Kompozytorów Polskich i Związku Literatów Polskich. W 1968 zabroniono mu publikacji na trzy lata, ponieważ dokonał krytyki cenzury, użył wobec niej słynnego sformułowania “dyktatura ciemniaków”. Został także pobity przez tzw. “nieznanych sprawców”. W 1976 podpisał “List 14” przeciwko represjonowaniu uczestników radomskiego czerwca. W 1984 opublikował w “Tygodniku Powszechnym” tzw. “Moje typy” („listę kanalii”), pozbawioną komentarza listę nazwisk osób, które szczególnie aktywnie zajmowały się propagandą w PRL.
W 1989 roku po nieporozumieniach z redakcją „Tygodnika Powszechnego”, która zaczęła cenzurować jego felietony, odmówił dalszego publikowania swoich tekstów w tym tygodniku i przeniósł się na łamy „Wprost”. W 1990 ustanowił doroczną Nagrodę Kisiela, przyznawaną najpierw przez niego samego, a po jego śmierci przez kapitułę złożoną z jego syna Jerzego i laureatów z lat poprzednich.
Reprezentował konserwatywno-liberalne poglądy, był jednym z założycieli Uni Polityki Realnej, konserwatywno-liberalnej partii politycznej, założonej jako stowarzyszenie Ruch Polityki Realnej. Oprócz Kisielewskiego, współzałożycielami partii byli m.in. Janusz Korwin-Mikke i Ryszard Czarnecki.
Leopold Tyrmand, z którym łączyła go bliska, choć czasami trudna znajomość (Kisielewski wydrapał mu cegłą napis “DUPA” na karoserii zupełnie nowego samochodu, co poskutkowało przerwaniu ich kontaktów na rok), o Kisielewskim mówił:
Ma mózg wyekwipowany w zdolność jasnego, prostego, łatwego przedstawiania własnej prawdy, choćby najtrudniejszej, czasem uparty i pieniacki (zwłaszcza gdy nie ma racji), ale zakorzeniony w zdrowym i prawidłowym odczuciu moralnych odpowiedzialności, wahań, rzetelności.
Z twórczością Kisielewskiego powinien zaznajomić się każdy, kto chce dowiedzieć się więcej na temat polskiej historii najnowszej, lecz również każdy, kto po prostu chce dowiedzieć się więcej o życiu i o sobie. Z jego tekstami powinien się również zapoznać każdy, kto chce spojrzeć na świat oczami mądrego człowieka.
Źródła:
http://stefan_kisielewski.republika.pl/
http://culture.pl/pl/tworca/stefan-kisielewski
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Kisielewski