Każdego dnia spotykamy się z sytuacjami, kiedy to stres w pełni nas paraliżuje, tym samym ograniczając skuteczność naszych działań. Poddajemy się presji szybko płynącego czasu, nastawiając własne życie na wzmożoną konsumpcję i rywalizację. Wszystko to sprawia, że nasze nerwy narażone są na coraz to większy wysiłek. Eustres (tzw. pozytywny stres) odgrywa istotną rolę w życiu każdego z nas, ponieważ pozwala organizmowi przetrwać sytuację, którą traktujemy za potencjalne zagrożenie. Jednakże w obliczu stresu, który doszczętnie blokuje sprostanie codziennym wyzwaniom, musimy podjąć się odpowiednich działań, które pozwolą nam zapanować nad własnymi nerwami. W przeciwnym razie wszystko to może nie tylko odbić się na naszym samopoczuciu, ale także i zdrowiu.

 

Zidentyfikuj stresory

Aby zacząć skutecznie walczyć z naszym wrogiem, warto najpierw bliżej go poznać i tym samym odkryć jego słabe strony. Skupmy się na źródłach naszego stresu i postarajmy się dostrzec, co najbardziej nas hamuje i uniemożliwia spokojne przetrwanie dnia z uśmiechem na twarzy. Takich źródeł może być naprawdę wiele, zaczynając od najbardziej błahych, jak np. weryfikacja wiedzy w szkole, aż po te bardziej skomplikowane, jak problemy w rodzinie. Kiedy już dokładnie zbadamy podłoże codziennego stresu, możemy dostrzec, że jednym z jego czynników będą sytuacje, które w rzeczywistości są niewarte jakiegokolwiek lęku.

Zacznij ograniczać to, co ogranicza ciebie

Być może podjąłeś się dodatkowych zajęć, które w istocie nie sprawiają ci frajdy, a tylko powodują, że na samą myśl o tym pojawia się grymas na twojej twarzy? Warto czasem przemyśleć sobie wiele rzeczy i zdecydować się, zrezygnować z czegoś, co negatywnie wpływa na twoje samopoczucie. Podobna sytuacja dotyczy środowiska, w jakim jesteś. Jeżeli czyjaś obecność sprawia, że poczucie zakłopotania i stresu się nasila, warto unikać kontaktu z takimi osobami.

Stań się dobrym organizatorem

Jeśli twoja pamięć czasem zawodzi, warto skorzystać z paru wspomagaczy, które z pewnością ułatwią twoją codzienność i pozwolą ci uniknąć niepotrzebnego stresu. Dobra organizacja to niezwykle ceniona umiejętność, zatem warto nad nią popracować. Kalendarz, przypomnienia w różnej formie pozwolą ci pamiętać o najważniejszych wydarzeniach i spotkaniach. Dzięki temu na dobre pożegnasz się z nieprzyjemnym poczuciem zakłopotania, kiedy w ostatniej chwili przypominasz sobie o czymś, co powinieneś był właśnie zrobić. Istotne jest również, aby nie odkładać nic na później i starać się sumiennie redukować listę rzeczy do zrobienia w danym dniu.

Nie bój się wyrażać swoich emocji

Utrzymywanie dobrych kontaktów z innymi to podstawa. Całe życie polega na życiu pośród ludzi i obcowaniu z nimi. Zatem, aby żyło nam się lepiej, nie bójmy się na otworzyć na świat. Przedstawiajmy własne stanowisko w danej sprawie, rozmawiajmy o uczuciach, pozwólmy poznać się innym, stawiajmy na kompromis, szanujmy każdego człowieka oraz starajmy się zawsze szczerą rozmową zażegnać wszelkie konflikty. Tłumienie w sobie emocji, nawarstwianie się zmartwień wiążących się z komunikacją z innymi, potrafią stać się również jednym ze stresorów.

Postaraj się zmienić swoje nastawienie

Nie oczekuj od siebie ciężkich do uzyskania efektów swoich działań, ponieważ jeśli im nie sprostasz, może to przyczynić się do obniżenia twojej samooceny i zniechęcić cię także do dalszej pracy. Wiele osób motywuje i bardziej zachęca wyznaczanie sobie o wiele wyższych celów, lecz na większość z nas takie działania mogą mieć negatywny skutek. Warto, aby nie narzucać na siebie zbyt dużej presji, a wszystkie nawet najpoważniejsze zadania traktować, jako ciekawe wyzwania, których możemy bezstresowo się podjąć. Takie podejście z pewnością pozwoli nam działać w pełni sił, bez jakichkolwiek ograniczeń, a to poskutkuje o wiele lepszymi wynikami.

Myśl pozytywnie

Czy aby na pewno stres, z którym teraz się spotykasz, będzie obecny w twoim życiu za tydzień, czy miesiąc? Pewne bodźce, na które reaguje nasz układ nerwowy to tak naprawdę tylko chwilowe źródła stresu, które niebawem znikną. Powinniśmy uważać na to, aby nie prowokować nas samych na wcześniejsze zamartwianie się sytuacjami, które w rzeczywistości nie wydają się tak przerażające. W momentach nadmiernego stresu starajmy się włączyć pozytywne myślenie. Nie skupiajmy się na stresorze, a zacznijmy myśleć o czymś przyjemnym, przeszukujmy w głowie szereg pozytywnych wspomnień, wydarzeń, aby natrafić na to, które pomoże nam, choć na chwilę się zrelaksować.

Nie bój się porażek

Uczymy się na błędach, zatem nie bójmy się ich popełniać. Zaakceptujmy to, jak jest i pozwólmy sobie pewnym krokiem wkroczyć w przyszłość, pozostawiając za sobą wszelkie nieprzyjemności. Jesteśmy tylko ludźmi, a to, co cię nie zabije to cię wzmocni.

Znajdź czas na relaks

Każdego dnia postaraj się znaleźć choć jedną wolną chwilę, którą w pełni możesz poświęcić na relaks w różnej formie. Wykorzystaj ten czas na coś, co doda ci siły i przywróci uśmiech na twojej twarzy. Może to być spotkanie z przyjaciółmi, czytanie książki czy obejrzenie serialu. Znajdź czas dla siebie, pozwól sobie odpocząć i zregenerować siły.

 

 

Musimy być również świadomi tego, że jednym z głównych stresorów jesteśmy my sami. Bez szczególnej potrzeby podejmujemy się ryzyka, które może przysporzyć nam niemałego stresu, równocześnie uwalniając przy tym hormony wspomagające radzenie sobie z daną sytuacją. Niestety w przypadku długotrwałego stresu, wszystko to może negatywnie zacząć oddziaływać na nasze zdrowie i prowadzić do m.in.: zmniejszenia odporności naszego organizmu i problemów żołądkowych. Jak wiadomo, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, ale ważne, aby najpierw dobrze nauczyć się samemu zapanować nad własnymi emocjami i nerwami, a dopiero później podejmować się jakichkolwiek działań, które będą więcej od nas wymagać. Wiele zależy od nas samych. Często sposób, w jaki myślimy, ma główny wpływ na całą sytuację.

Skupmy się na pozytywach. Nie możemy pozwolić na to, aby stres ograniczał nasze codzienne działania. A może warto wykorzystać również opracowaną przez Brytyjczyków – Gaię Pollini i John’a Parkin’a ciekawą terapię antystresową- F**k it Therapy, czyli po prostu w wolnym tłumaczeniu „pieprzyć to”. Dobitne, szczere i  wyraża więcej niż tysiąc słów, a przede wszystkim zdecydowanie w pewnych sytuacjach potrafi się sprawdzić.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment