Plan, zamierzenie, priorytet – to synonimy słowa ‘cel’. Każdy z nas może go mieć, a wręcz mieć powinien. Po co? By wygodnictwa nie mylić ze szczęściem.
Trzy kluczowe słowa: cel, samospełnienie i szczęście. Pomyślałbyś ‘co wspólnego ma cel ze szczęściem?’. Otóż, skrupulatne dążenie do celu i w konsekwencji jego osiągnięcie rodzi w nas poczucie samospełnienia. A jeśli zyskujesz samospełnienie, to zyskujesz i szczęście. Zasłużona nagroda, o którą walczą wszyscy.
Ludzie mają duże oczekiwania, mniej im jednak samozaparcia. Zazwyczaj bywa tak, że sami nie robią nic w kierunku, by osiągnąć to czego pragną. Mają idealną wizję przyszłości, ale brak im chęci do samorealizacji. Uciekają od tego co powinni byli zrobić już dawno temu. Problemem jest czas, który również nam ucieka. Jednakże istnieje zasadnicza różnica. Czasu nie da się zatrzymać, my natomiast możemy przystanąć i pomyśleć: Jakie są moje priorytety? Czego pragnę? Czy jestem bliżej mojego celu? Czy wytrwale i konsekwentnie do niego dążę? Człowiek musi zawalczyć o swoje, o to co teraz i co w przyszłości, o siebie samego. Oczywiście nie chodzi o walkę z użyciem sił fizycznych, a o walkę z ,,ja” i walkę z ,,być”. Wyzwania nie mają taryf ulgowych. Podejmować może je każdy, niezależnie od wieku i od tego ile już osiągnął. Trzeba mierzyć jak najwyżej, by dojść na swój szczyt.
Jak twierdzi Giovanni Pico della Mirandola – człowiek jest istotą wyjątkową. A czy Ty o sobie umiałbyś tak powiedzieć?
Wyjątkowość to wartościowość. Oprócz wartości, którymi kierujemy się w życiu, powinniśmy znać również wartości opisujące nas samych. Każdy z nas powinien dążyć do wykształcenia w sobie wartości cennych, niepospolitych, bo tylko te czynią nas wyjątkowymi istotami.
A kim Ty jesteś?
Kim jesteś i jaki jest Twój cel?