Znani i nieznani – Monika Słota

Wokół nas jest wiele osób, które odnoszą sukcesy sportowe, artystyczne, a także z powodzeniem realizują się w działalności politycznej i społecznej.

„Znani i nieznani”, to cykl wywiadów, który ma na celu przybliżyć sylwetki mieszkańców naszego miasta i najbliższych okolic, nie tylko tych, o których się mówi, ale też tych, którzy znani są tylko we własnym środowisku.

 

Monika Słota – „piłka nożna to moja pasja”

 

Futbol przeważnie kojarzymy z tzw. męską dyscypliną, jednak coraz częściej słyszy się o kobiecej piłce nożnej. Tak się składa, że przy Unii Tarnów powstała kobieca drużyna, z którą pracuje Monika Słota, absolwentka Wychowania Fizycznego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie.

Po zakończonych zajęciach z grupą dziewcząt (które prowadzi na mościckim „Wembley” w każdy wtorek i czwartek, w ramach wakacyjnych treningów piłkarskich), pani trener udzieliła mi krótkiego wywiadu.

 

Red: Piłka nożna kobiet nie jest aż tak popularna, jak ta, w wykonaniu mężczyzn. Co zadecydowało o tym, że rozpoczęła Pani karierę w tej właśnie dyscyplinie ?

 

P. Monika: Piłką nożną interesowałam się od dawna. To była moja pasja. Mój starszy brat grał w klubie w naszej rodzinnej miejscowości, więc chodziłam na wszystkie mecze, a oprócz tego oglądałam transmisje spotkań w TV. Będąc na studiach, mogłam rozwijać swoją pasję,  grając w drużynie AZS-u. Naszym największym sukcesem było zajęcie II miejsca w rankingu PWSZ. Po studiach otrzymałam od Unii propozycję prowadzenia drużyny dziewcząt do lat 15-tu, na którą oczywiście się zgodziłam.

 

Red: Drużyna piłkarska dziewcząt istnieje w tarnowskim klubie od września 2014, więc niedługo będziecie obchodzić pierwszą rocznicę. Proszę mi powiedzieć jak ocenia Pani ten czas, czy jest Pani zadowolona z osiągnięć i postępów swoich podopiecznych ?

 

P. Monika: Drużyna oficjalnie istnieje od września, ale tak naprawdę działalność rozpoczęłyśmy już w lipcu 2014. Treningi prowadzone były od podstaw. Na początku, były to ćwiczenia ogólnorozwojowe, mające na celu rozruch, rozwój motoryki. Szczególny nacisk zawsze kładłam na indywidualne podejście do każdej z dziewcząt … wiadomo różne warunki fizyczne, różna psychika i osobowość. Po roku pracy stwierdzam, że dziewczyny zrobiły bardzo duże postępy, stanowią fajny, zgrany zespół, dobrze nam się razem pracuje i co najważniejsze, zaczynamy jako drużyna odnosić pierwsze sukcesy.  Brałyśmy już udział w dwóch turniejach, zajmując  II-gie i III-cie miejsce. Planujemy również udział w rozgrywkach ligowych, ale to jest uzależnione od tego, czy uda nam się skompletować pełny skład, który jest niestety wymagany na tym poziomie rozgrywek.

 

Red: Ile w tej chwili zawodniczek gra w drużynie, w jakim są wieku i czy planujecie kolejny nabór ?

 

P. Monika: Na koniec sezonu w drużynie było 12 dziewcząt w wieku od 9 do 15 lat. Nabór prowadzimy właśnie teraz, w lipcu i w sierpniu, a te treningi wakacyjne są swego rodzaju zachętą dla potencjalnych zawodniczek. Chętnie przyjmiemy zainteresowane dziewczęta z roczników 2001 – 2000 i młodsze. Informacje dotyczące naboru, można uzyskać w Klubie lub na naszej stronie na facebook’u.

 

Red: Jak zatem w kilku słowach zachęciłaby Pani dziewczyny do uprawiania tej właśnie dyscypliny

 

P. Monika:  Jest to przede wszystkim fantastyczna zabawa, szansa na zawarcie nowych znajomości, dla osób nie lubiących nudy, to doskonała okazja do lepszego poznania siebie, rozwoju własnej osobowości oraz sposób na ciekawe i intensywne spędzanie wolnego czasu. Może to być również droga do  spełnienia swoich marzeń …

 

Red: Dziękuję Pani Moniko za poświęcony czas. Życzę skompletowania składu umożliwiającego start w rozgrywkach ligowych oraz dalszych sukcesów zawodowych.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment