Marek Maciuszek mieszka w Pawęzowie, na co dzień uczęszcza do ZST w Tarnowie – Mościcach, a jego pasją jest teatr. Jednak to nie jedyne jego hobby. W wolnych chwilach chłopak zajmuje się zbieraniem autografów od ludzi znanych i tych, których ceni.
Młody tarnowianin swoją przygodę z kolekcjonerstwem rozpoczął w lipcu 2013 roku. Z ciekawośći zaczął szukać oraz przeglądać blogi osób związanych już ze zbieraniem podpisów. Jako że jest fanem Harrego Pottera to początkowo interesowały go adresy do aktorów i aktorek występujących w serii filmów o tym wyjątkowym czarodzieju.
– Początkowo szukałem i przeglądałem różne blogi doświadczonych kolekcjonerów. Głównie ważne były dla mnie podpisy od aktorów występujących w filmach o Harrym Potterze. Kiedy znalazłem adres to spróbowałem wysłać swoje pierwsze dwie prośby o autograf. Na szczęście obie próby zakończyły się powodzeniem – mówi chłopak.
I tak właśnie zaczęła się jego przygoda ze zbieraniem autografów, a otrzymanymi zdobyczami były autografy od dwóch zagranicznych aktorek. Pierwszy z nich należał do Maggie Smith, która w filmie odgrywała rolę Minervy McGonagall nauczycielki oraz późniejszej dyrektorki w szkole magii. Drugi podpis był od Shirley Henderson znanej z postaci Jęczącej Marty, również występującej w Harrym Potterze. Później było już tylko lepiej. Kolejne adresy, listy i radość, która towarzyszyła za każdym razem, gdy w skrzynce czekało podpisane zdjęcie. Szczególnie, kiedy autograf był tym najbardziej wyczekiwanym i wyjątkowym.
-Jednym z wymarzonych autografów był właśnie od Maggie Smith, ale prawdę mówiąc to każdy podpis od aktora grającego w filmie o Harrym Potterze jest dla mnie ważny. Oczywiście polskie gwiazdy też bardzo lubię. Podziwiam pana Witolda Pyrkosza, Daniela Olbrychskiego oraz pana Ireneusza Pastuszaka, który obecnie gra w tarnowskim teatrze – powiedział Marek.
Zarówno od Witolda Pyrkosza jak i Daniela Olbrychskiego chłopak posiada podpisy. Nie są to jedyne autografy od polskich aktorów. W swojej kolekcji posiada między innymi zdjęcie od Małgorzaty Kożuchowskiej, Teresy Lipowskiej, Andrzeja Wajdy, Danuty Stenki czy Cezarego Żaka i Artura Barcisia. Młody tarnowianin otrzymał również podpisy od polskich muzyków, polityków, sportowców, restauratorów, prezenterów i ludzi związanych z rozrywką. Autografy zdobył między innymi od Zbigniewa Bońka, Roberta Lewandowskiego, Dariusza Michalczewskiego, Beaty Kozidrak, DODY, Patrycji Markowskiej, Kamila Bednarka, Kabaretu 4 Fala, Ewy Kopacz, Roberta Biedronia, Hanny Gronkiewicz – Waltz, Grzegorza Napieralskiego, Romana Czejarka, Beaty Pawlikowskiej, Ewy Wachowicz, Magdy Gessler, Basi Ritz, Krzysztofa Ibisza, Jurka Owsiaka.
– Do tych wszystkich podpisów chciałem kiedyś dołączyć autograf od aktora Alana Rickmana, znanego z roli Severusa Snape. Niestety Rickman zmarł w styczniu. – mówi chłopak
Obecnie cała kolekcja liczy około 140 zdjęć z podpisami. Niektóre nie były łatwe do zdobycia.
– Bardzo lubię aktora Ruperta Grinta, który w filmie o Potterze odegrał rolę Ronalda Wesleya. Zdobycie jego podpisu należało do zadań niełatwych. Wiedziałem, że jego agencja nie odpowiada na listy więc musiałem spróbować przez Via Venue, czyli wysłać prośbę na adres planu filmowego. Na szczęście udało mi się otrzymać to co chciałem – przyznaje młody tarnowianin.
Oprócz skrótu VV obowiązuje też kilka innych. Do najbardziej popularnych należą: IP (In Person) podpis zdobyty osobiście, PP (Preprint) oznacza autograf, który został nadrukowany na zdjęciu i nie jest on własnoręcznie podpisany przez gwiazdę oraz TTM (Through The Mail) czyli podpis zdobyty drogą korespondencyjną. Mimo, że na początku te skróty trochę przerażają to zbieranie autografów nie jest trudne. Wystarczy zacząć, tylko jak?
– Najpierw powinniśmy poszukać adresu osoby do której chcemy wysłać prośbę. Adresy łatwo znaleźć właśnie na blogach kolekcjonerów. Kiedy już znajdziemy odpowiedni adres to piszemy indywidualnie list, taki szczery, od siebie i dorzucamy zdjęcie. Można też ozdobić kopertę, czasami gwiazda na to również zwraca uwagę. Wszystko wkładamy do koperty plus dodajemy kopertę zaadresowaną do siebie wraz ze znaczkiem. Gotowe, wystarczy wysłać. Jeżeli jest się początkującym kolekcjonerem to warto również zaopatrzyć się w cierpliwość. Nie zawsze autograf otrzymamy po kilku dniach, zdarza się nawet, że ktoś dostanie podpis po latach, albo w ogóle – mówi chłopak. – Sam jeszcze nie dostałem odpowiedzi od brytyjskiej aktorki Julii Walters – dodaje.
Droga pocztowa to nie jedyny sposób na zdobycie wymarzonego autografu. Podpisy można również otrzymać poprzez maila, facebooka czy twittera. Czasami zdarzają się także konkursy, w których do wygrania jest autograf. Jeżeli ktoś posiada już kilka zdjęć z podpisami to ma szanse na wymianę z innym kolekcjonerem, jednak trzeba najpierw poszukać informacji czy dana osoba nie jest oszustem. Wiele osób sprzedaje podrobione autografy, dlatego przed zakupem warto sprawdzić na internecie wygląd autografu z oryginalnym podpisem.
– Jeśli chodzi o wady czy zalety to występują, jak wszędzie. Ja jednak widzę bardziej zalety takie jak osobisty kontakt z gwiazdą i fajną pamiątkę w postaci autografu, która będzie na długie lata. Dla niektórych wadą może być wysyłanie listów za granicę, bo jest to trochę drogie i wymaga od nas własnego wkładu, myślenia oraz wspomnianej już wcześniej cierpliwości – tłumaczy Marek.
Od września młody kolekcjoner rozpoczął rok szkolny jako uczeń trzeciej klasy technikum na profilu informatycznym. Mimo dużej ilości nauki i obowiązków stara się jakoś pogodzić swoje pasje.
– Teraz niestety rzadko wysyłam listy. Jednak nie zamierzam kończyć z autografami. Nadal będę je zbierał, tylko już nie tak często jak kiedyś – wyznaje chłopak