W naszej pamięci pozostaje jeszcze Droga Krzyżowa odprawiana na wodzie w okolicach plaży w Rio de Janeiro, ale teraz stykamy się z innym przedstawieniem męczeństwa Chrystusa na ŚDM w Krakowie. W zamyśle organizatorów było zwrócenie uwagi na drogę miłosierdzia, jaka towarzyszyła Jezusowi podczas trudu niesienia krzyża. Każda ze stacji związana była z problemami dzisiejszego świata. Wśród nich znalazły się głód, bieda i cierpienie.
Podczas drogi krzyżowej, a więc procesji pielgrzymów z krzyżem – symbolem ŚDM w kierunku ołtarza, Ojciec Święty Franciszek wsłuchiwał się w słowa rozważań przy ołtarzu głównym na krakowskich Błoniach. Całe przedstawienie miało charakter artystyczny. W oprawie wykorzystano różne połączenia technik: tańca, śpiewu, powietrznych akrobacji, malowania piaskiem itp. W przygotowaniu misterium Chrystusa wzięli udział pielgrzymi z całego świata.
Stacja I – „Skazanie na śmierć”
Rozważanie tej stacji związane było z hasłem: “Podróżnych w dom przyjąć”. Krzyż na ramiona przyjęli członkowie Wspólnoty Sant’Egidio. W treści rozważania słyszeliśmy:
„Odmawiamy gościny ludziom, którzy szukając lepszego życia, a czasami po prostu życia, pukają do naszych krajów, kościołów i domów. Są obcy, widzimy w nich wrogów, boimy się ich religii i ich biedy. Zamiast gościny znajdują śmierć w wodach Lampedusy, u wybrzeży Grecji, w obozach dla uchodźców (…) W ostatnich latach zostałeś skazany na śmierć w osobach 30 tysięcy uchodźców. Skazany przez kogo? Kto się podpisze pod tym wyrokiem?”
Rozważaniu towarzyszyła etiuda wykonana przez białoruskiego tancerza Maksima Woitiula.
Stacja II – „Wzięcie krzyża”
Rozważania tej stacji związane były z hasłem: “Głodnych nakarmić”. Krzyż na ramiona przejęli członkowie Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta. W treści rozważania słyszeliśmy:
„Skąd bierze się w świecie głód? Nie z braku chleba, lecz z braku solidarności. W naszym świecie nie brakuje chleba. Jedna trzecia produkowanej żywności jest marnowana, a co 6 sekund umiera z głodu dziecko. Dziś, tego wieczoru, blisko miliard ludzi na świecie nie wie, co jutro będzie jeść”
Rozważaniu towarzyszyła grupa wolontariuszy z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz OAZY, która utworzyła z własnych ciał kształt krzyża – logo ŚDM.
Stacja III – „Pierwszy upadek”
Hasłem przewodnim rozważania było: “Grzeszących upominać”. Krzyż na ramiona przejęli członkowie organizacji „Kirche in Not”.
Rozważaniu towarzyszyła trójka gimnastyków grupy Flycube z własnych ciał stworzyła postać Jezusa i kształt “ludzkiego krzyża”.
Stacja IV – „Spotkanie z matką”
Hasłem rozważania i etiudy artystycznej było wezwanie “Strapionych pocieszać”. Krzyż na sw ramiona wzięły osoby z Domu Samotnej Matki z Gdańska.
Rozważanie artystyczne zawierało scenę spotkania matki i syna. Przygotowała ją artystka Julita Gumulak.
Stacja V – „Pomoc Szymona z Cyreny”
Tematem rozważania było hasło: “Chorych nawiedzać”. Krzyż przejęli członkowie Wspólnoty L’Arche, której celem jest pomoc osobom z niepełnosprawnością intelektualną.
Scenę przedstawiającą pomoc Szymona z Cyreny w niesieniu krzyża Chrystusowi zaprezentowali Artyści Teatru Akt. Przedstawienie wykonano w stylu nowoczesnego tańca ulicznego.
Stacja VI – „Otarcie łez Chrystusowi”
Hasłem przewodnim rozważania było: “Więźniów pocieszać”. Krzyż przenieśli m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej “Barka”. W treści rozważania padły ważne dla młodych słowa:
„Prosimy Cię, byśmy jak Weronika chcieli i umieli więźniów pocieszać. Poprowadź nas do ludzi cierpiących jakiekolwiek zniewolenie czy nałóg. Naucz nas myśleć z szacunkiem o każdym uwięzionym w więzieniach, aresztach czy obozach pracy.”
Baletową oprawę towarzyszącą rozważaniu stacji otarcia łez Chrystusa przez św. Weronikę przygotował Art Project Ballet: Agata Kuczyńska i Arkadiusz Hezler.
Stacja VII – „Drugi upadek”
Rozważania i etiuda artystyczna tej stacji oparta była o hasło: “Urazy chętnie darować”. Krzyż przejęły siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Oprawa skupiła się na wspinaczce młodych po specjalnie przygotowanej ściance. Inscenizacja utworzenia przez wpinaczy krzyża została wykonana przez instruktorów wspinaczki wysokogórskiej: Mateusza Szmajdę i Pawła Grocholskiego.
Stacja VIII – „Pocieszenie płaczących niewiast”
Tematem rozważania tej stacji było hasło: “Nieumiejętnych pouczać”. Krzyż przenieśli przedstawiciele inicjatywy ewangelizacyjnej Przystanek Jezus.
Elementem artystycznym towarzyszącym tej stacji był mural przedstawiający Cierpiącego Chrystusa i załzawione oko niewiasty. Wykonał go ukraiński artysta i malarz, specjalizujący się w malarstwie ulicznym i renowacji malowideł sakralnych, Alexey Talko.
Stacja IX – „Trzeci upadek”
Hasłem tej stacji stały się słowa: “Wątpiącym dobrze radzić”. Modlono się tu szczególnie za bliskich osób uzależnionych, terapeutów i kierowników duchowych, za wszystkich, którzy nie tracą wiary w ludzi.
Etiuda przedstawiała bohatera niosącego “współczesne grzechy młodych ludzi” przedstawione za pomocą metalowego krzyża. Grał go aktor stołecznego teatru “Akt” Tomasz Dusiewicz.
Stacja X – „Obdarcie z szat”
Tematem rozważania tej stacji było hasło: „Nagich przyodziać”. Krzyż – symbol ŚDM – przejęli członkowie fundacji “Dzieło Fundacji Ojca Pio”.
Na scenie pojawił się Rafał Rajkowski, główny solista zespołu akrobatycznego Ocelot, który wcielił się w Chrystusa. Artysta unosił się nad zebraną na Błoniach publicznością, a owinięta wokół jego szata została zdarta podczas jego obrotów akrobatycznych.
Stacja XI – „Przybicie do krzyża”
Temat rozważania stacji przybicia do krzyża było hasło: “Krzywdy, cierpienie znosić”. Krzyż przejęły m.in. siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości.
Prześladowców “nie jest tylko zaciśnięciem zębów, nie jest też bezczynną apatią, ani stoickim spokojem w poczuciu chłodnej wyższości nad czyniącymi zło”.
Przedstawienie artystyczne towarzyszące rozważaniu pokazywało przybicia Jezusa do krzyża. Krzyż podnieśli wolontariusze i kaskaderzy. Postać Jezusa odegrał Michał Derlicki, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, wielokrotny złoty medalista Międzynarodowych Mistrzostw Polski.
Stacja XII – „Śmierć”
Tematem rozważania było hasło: “Spragnionych napoić”. Krzyż na swoje ramiona wzięli członkowie Wspólnoty “Chleb Życia” s. Małgorzaty Chmielewskiej. W tekście rozważania usłyszeliśmy słowa:
„Przeraża mnie myśl, że to może się powtórzyć, że mogę zobojętnieć, że mogę chcieć uciec przed pragnieniem samotnych, nieraz bliskich mi umierających ludzi. Albo próbować zbyć je byle czym – drogimi gadżetami mającymi zastąpić obecność.”
Towarzysząca rozważaniu etiuda artystyczna przedstawiała śmierć Jezusa na krzyżu. Ciało Chrystusa zostało podświetlone pomarańczowo-czerwonym światłem.
Stacja XIII – „Zdjęcie z krzyża”
Temat rozważania związany był z hasłem: “Modlić się za żywych i umarłych”. Modlitwę poprowadzili przedstawiciele krakowskiej inicjatywy “Szpital Domowy”. Rozważaniu towarzyszyły słowa: “jest taki rodzaj zła, jest taki rodzaj demonów i pokus, które można wyrzucić jedynie modlitwą, każde inne narzędzie jest nieskuteczne”.
Oprawa towarzysząca rozważaniu przedstawia nowoczesną wizję zdjęcia ciała Chrystusa z krzyża przez alpinistów.
Stacja XIV – „Złożenie do grobu”
Tematem rozważania stacji było hasło “Umarłych grzebać”. Krzyż na swe ramiona przejęli wolontariusze Hospicjum św. Łazarza. Stacja ta jest zakończeniem Drogi Krzyżowej.
Przy towarzystwie orkiestry i chóru procesja młodych ludzi, wraz z Krzyżem Światowych Dni Młodzieży, przeszła do ołtarza głównego, gdzie Magdalena Bąk wykonała pisakowy obraz przedstawiający złożenie do grobu. Przy ołtarzu zgromadzili się również wszyscy młodzi biorący udział w misterium Drogi Krzyżowej.
Przemówienie Ojca Świętego
„Byłem głodny, a daliście Mi jeść; Byłem spragniony, a daliście Mi pić; Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; Byłem chory, a odwiedziliście Mnie; Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Te słowa Jezusa wychodzą naprzeciw pytaniu, które często rozbrzmiewa w naszych umysłach i sercach: “Gdzie jest Bóg?”. Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? Gdzie jest Bóg, kiedy bezlitosne choroby zrywają więzy życia i miłości? Albo, gdy dzieci są wyzyskiwane, poniżane i kiedy także one cierpią z powodu poważnych patologii? Gdzie jest Bóg w obliczu niepokoju wątpiących i dusz strapionych?
Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać. A odpowiedź Jezusa jest następująca: “Bóg jest w nich”, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich. Jest On tak zjednoczony z nimi, że tworzy niemal “jedno ciało”. (…) (Jezus – red.) cierpiąc, umierając na krzyżu – utożsamił się z tymi, którzy są doświadczani bólem i niepokojem. Obejmując drzewo krzyża, Jezus obejmuje nagość i głód, pragnienie i samotność, cierpienie i śmierć mężczyzn i kobiet wszystkich czasów.
(…) Tego wieczoru Jezus i my wraz z nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich z braterską miłością i sympatią. (…) Bez miłosierdzia człowiek nic nie może uczynić; bez miłosierdzia ja, ty, my wszyscy nic nie możemy uczynić. Przypominając, jakie są uczynki miłosierdzia, mówił, że “jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku wykluczonym, głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigranci. W przyjęciu osoby usuniętej na margines, która została zraniona na ciele i w przyjęciu grzesznika zranionego na duszy, stawką jest nasza wiarygodność jako chrześcijan.
(…) Jeśli ktoś, kto nazywa siebie chrześcijaninem, nie żyje, aby służyć, służy tylko, aby żyć. Swoim życiem zapiera się Jezusa Chrystusa. (…) Zaprasza was, byście stawali się aktywnymi bohaterami służby; pragnie was uczynić konkretną odpowiedzią na potrzeby i cierpienia ludzkości; chce, abyście byli znakiem Jego miłosiernej miłości dla naszych czasów! Aby wypełnić tę misję, wskazuje On wam drogę osobistego zaangażowania i poświęcenia samych siebie: jest to Droga Krzyżowa. Droga Krzyżowa jest drogą życia i stylu Boga, którą Jezus prowadzi także pośród ścieżek społeczeństwa czasami podzielonego, niesprawiedliwego i skorumpowanego. Droga Krzyżowa nie jest sadomasochistycznym nawykiem. Droga Krzyżowa jest jedyną, która zwycięża grzech, zło i śmierć, ponieważ doprowadza do promiennego światła zmartwychwstania Chrystusa, otwierając horyzonty życia nowego i pełnego. Jest to droga nadziei i przyszłości. Kto nią podąża z hojnością i wiarą, daje ludzkości nadzieję i przyszłość.
Drodzy młodzi, w ów Wielki Piątek wielu uczniów powróciło smutnych do swoich domów, inni woleli pójść do domów na wsi, aby zapomnieć o krzyżu. Pytam was, a wy dajcie odpowiedź w ciszy swojego serca: jak dziś wieczorem chcecie powrócić do waszych domów, do waszych miejsc zakwaterowania? Jak chcecie powrócić dziś wieczorem, by spotkać się z samymi sobą? Do każdego z was należy odpowiedzieć na wyzwanie tego pytania.”
Fragmenty wypowiedzi Ojca Świętego Franciszka pochodzą z homilii wygłoszonej podczas Drogi Krzyżowej na krakowskich Boniach.