Od 11.03 do 30.04 w Galerii Labirynt można było zapoznać się z twórczością austriackiej artystki, Waltraud Lehner. Wystawa, raczej kontrowersyjna, nosiła nazwę Tattooed Years i ukazywała prace związane z przemocą oraz terrorem okresu wojennego.
Szczerze mówiąc, dzieła VALIE EXPORT wywarły na mnie bardzo duże wrażenie. Idąc do Galerii nie spodziewałam się nawet, jak mroczne i przerażające rzeczy zobaczę. Nie chodziło o same prace, a raczej o historię, która kryła się za nimi.
Od rękawicy przebitej gwoździami, reprezentującej skaleczenia i ból na które narażone jest wrażliwe, ludzkie ciało, przez ukazanie rozdwojenia jaźni w kilku wersjach tego samego tekstu, inspirowanego utworem ,,Choroba i rozwój” Michela Foucaulta – wszystko na wystawie silnie oddziałuje na podświadomość zwiedzających.
Instalacja ,,Wytatuowane łzy”, ukazuje dwa monitory, stalową wannę wypełnioną zużytym olejem i tableau siedmiu osób, które straciły życie w wyniku porażenia prądem. Na jednym z ekranów widać wyraźny profil nosorożca, na drugim scenę z filmu ,,Menschenfrauen”, gdzie główna bohaterka popełnia samobójstwo, chwytając oburącz linię wysokiego napięcia. Śmierć w wyniku porażenia jest tu interpretowana jako następstwo uwarunkowań społecznych, wywołanych przez władzę. Samo wysokie napięcie jest uważane za nacisk wywierany przez społeczeństwo.
W pracy ,,Głos twarzy – 14 welonów Tamar” autorka porusza temat nakazów i zakazów religijnych, etyki, reguł, zasad ubioru i – przede wszystkim – kobiecych strategii przebijania się w patriarchalnych społeczeństwach. Odnosi się do starotestamentowej historii Judy i Tamar. Na ścianie wisi 14 trójwymiarowych chust, na przemian czarnych i cielistych. Symbolizują one sposób, w jaki Tamar uwiodła Judę i wymusiła swoje prawa jako kobieta i mężatka.
Najbardziej wstrząsnęło mną nagranie performansu VALIE EXPORT, w którym artystka, siedząc przed zdjęciem dwójki zmaltretowanych dzieci, trzymając między kolanami miskę z mlekiem, nacina sobie palce nożem, zanurzając je potem w białym płynie. Skóra jest symbolem granic psychicznych i społecznych. VALIE wyciąga to, co w środku, na zewnątrz, ukazuje stan ducha na powierzchni ciała. Ta czynność trwa nieprzerwanie przez 12 minut.
Byliście na wystawie EXPORT? Co uważacie?