Od kiedy pojawił się #snap ilość młodych filmowców rośnie w tempie geometrycznym. Podchodząc do tematu sprytnie i pedagogicznie, możemy nawet #snapy na lekcji zamienić w wartość dydaktyczną. Nawet najwięksi muzycy zaczynali od zwykłego uderzenia w garnki i blaty. Stawanie się “Duszą Snapa” może być bardzo dobrym wpisem do CV, jeśli połączymy to z działalnością okołofilmową. Jeśli produkujesz prawie godzinę nagrań dziennie, to jesteś na dobrej drodze do stania się studentem Filmówki. Jednak zanim staniesz za kamerą, musisz zaplanować wiele rzeczy. Każda godzina planowania to jeden dzień zdjęciowy mniej. Warto dokładnie rozpisać scenariusz (didaskalia + ruch kamer). Stworzyć storyboardy oraz wybrać plany zdjęciowe. Warto poznać ciekawe eksperymenty ze światłem i perspektywą.
Zacznij z górki
Wybierając temat pierwszego świadomego “Dzieła”, często stajemy przed dylematem. Organizatorzy wskazują nam bardzo dobry kierunek: WOLONTARIAT. Jesteś członkiem Caritas lub pomagasz przy WOŚP? Nagraj prostą relację, kilka wywiadów i parę słów od serca. To prosty przepis na własny film. Następnie ułóż puzzle w całość i pokaż znajomym. Wysłuchaj ich opinii, a te najczęstsze zaimplementuj. Zacznij trenować już dziś.
Złoto dla zuchwałych
Jeśli stworzycie już coś ciekawego, to co dalej? W waszym CV widnieje piękny napis “dusza Snapa” oraz kilkaset followersów. Wypadałoby to ukoronować jakąś nagrodą. Zdanie:
Od 3 lat prowadzę regularne relacje filmowe, które oglądało kilkaset osób
VS
Po 3 latach prowadzenia relacji filmowych, jedno z moich dzieł otrzymało główną nagrodę na festiwalu PAKT.
Kogo WY wolelibyście zatrudnić? Osobę, która robiła, czy która zrobiła?
Branie udziału w festiwalach to nie tylko cenne doświadczenie. To możliwość poznania innych pasjonatów oraz wymiany doświadczeń. To też świetna okazja do zebrania ekipy do kolejnego większego projektu. Gala finałowa całego festiwalu odbędzie się w marcu 2017. Pełny regulamin oraz więcej informacji możecie znaleźć na stronie Projektu [KLIK].