Ludzie często narzekają na wysokie wymagania rynku pracy. A rynek wymaga doświadczenia. Jesteśmy generacją, w której wygrają dwudziestolatki z 15 letnim doświadczeniem.
PKiN to ładny budynek, szczególnie jeśli w środku znajdzie się kilkanaście milionów euro. A jeśli te pieniądze będą jednocześnie wskazywać godziny uczestnikom, to mam 100% pewność, iż uczestniczę w naprawdę poważnym wydarzeniu. Od 23 do 27 października miałem okazję współtworzyć ten event. O jego powadze świadczą nie tylko piękne chronometry, ale również międzynarodowa śmietanka towarzyska. Pojawili się goście ze Stanów, Azji, Bliskiego Wschodu. Nie zabrakło również Europejczyków i Polaków. Dlaczego napisałem te grupy oddzielnie? Bo takie wrażenie miało się 4 dnia konferencji, który przeznaczony był na sektor Polski.
Władza, Panie władza
Zadanie wolontariusza jest proste i przyjemne. Masz wiedzieć wszystko, i spodziewać się wszystkiego. Uczyć się rozwiązywać:
Powtarzające się problemy: wynikające z błędów w planowaniu
Załagadzać przypadki ekstremalne: gdy nagle jakiś StartUp kradnie stół i robi sobie „Partisan Stand” na schodach.
Oczywiście to wszystko z pięknym perlistym uśmiechem. Nagrodą za pracę jest przepięknie zaprojektowany chillzone oraz jedzenie #fulwypas. Wewnętrzna aplikacja pozwalała uczestnikom na wygodną komunikację i networking. Każdy próbował zaprezentować się z jak najlepszej strony. Po 2 dniach konferencji pojawiały się już pierwsze oświadczyny, więc wiać że niektórzy mieli bardzo dobre CV.
„Skoro nas nie dostrzegasz, to znaczy, że działamy”
Wolontariusz z założenia jest strefą zgniotu. Kimś, kto ma załagodzić wszystkie odstępstwa planu od rzeczywistości.
Grand Budapest Hotel w specyficzny sposób ukazuje życie wolontariusza. Z jednej strony pełne przygód, z drugiej pełne ścisłych i wymagających norm. Poszukiwanie pracy staje się o wiele łatwiejsze kiedy jesteś osobą, która w cudowny sposób umówiła szefowi ważne spotkanie. Dzięki takim wydarzeniom, zmieniamy naszą perspektywę na cały rynek pracy.
Praktycznie, bardzo praktycznie
Wszystkie osoby myślące o organizowaniu eventów lub pracy w sektorze kultury powinny szukać możliwości aktywnego wolontariatu. Szczególnie cenne są tu eventy o randze międzynarodowej. Nie żebym sugerował, że warto podkradać pomysły. Jeśli chcemy zarobić, powinniśmy dostarczać najlepszą jakość. Ułatwia to też znalezienie pracy. Dzięki naszej aktywności możemy nie tylko podnieść kompetencje. To świetna okazja do poznania ciekawych i intrygujących ludzi. Szansa na nawiązanie kontaktów.
Zbliża się kolejna edycja Wolves Summit. Odbędzie się w Warszawie w budynku PKIN w dniach 27-29 marca 2017. Jeśli chcecie przyłączyć się do ekipy ślijcie zgłoszenia [KLIK]