Kartka z historii #8 – Bienvenidos a México… polityka polityką, a sport sportem

wikipedia.com
wikipedia.com

Meksyk, rok 1968 – letnie igrzyska olimpijskie. To wydarzenie z pewnością na długo zapisało się w dziejach sportowej historii. Z jednej strony Polska reprezentacja przywiozła do domu aż 18 medali… z drugiej zaś same igrzyska przebiegały, delikatnie mówiąc, w napiętej politycznie atmosferze.

Meksykańska impreza była jedną z tych przełomowych – po raz pierwszy reprezentacje Zachodnich i Wschodnich Niemiec występowały oddzielnie, zadebiutowały także bieżnia i skocznie pokryte sprężynującym materiałem syntetycznym, tartanem. Zmianie uległy przepisy. Zaczęto przeprowadzać testy płci oraz pobierać próbki w celu wykrycia dopingu u zawodników. Na tym jednak nie koniec “wrażeń”. Gdy ogłoszono Meksyk gospodarzem olimpiady, ludność, w tym także studenci, zbuntowała się. Głośno sprzeciwiano się organizacji tak kosztownego przedsięwzięcia w czasie, gdy ogromna część społeczeństwa żyła na skraju ubóstwa. Reakcją prezydenta Gustavo Díaz Ordaz były represje środowisk szkolnych. Wielu uczniów zostało pobitych i aresztowanych, armia okupowała kampusy uniwersyteckie. Punktem kulminacyjnym stał się strajk tuż przed samym rozpoczęciem igrzysk. Manifestacja na Placu Tlatelolco zakończyła się starciem z rządową armią, w wyniku czego śmierć poniosło 250 protestujących, a ponad tysiąc trafiło do szpitali. Ci którzy przeżyli, wspominają, że ludzie zmuszeni byli robić ze zwłok zastrzelonych tarcze, przykrywając się nimi. Wśród rannych znalazła się słynna dziennikarka Oriana Fallaci, postrzelona, leżała prawie godzinę w kałuży krwi. Widziała tajniaków katujących tych, którzy przeżyli. Poprosiła o pomoc jednego z agentów, a ten spojrzawszy na nią, ściągnął jej z ręki zegarek i odszedł… a to wszystko na 10 dni przed uroczystym otwarciem igrzysk.

Gdy dzień po masakrze jedna z dziennikarek zaniosła do swojego pracodawcy – meksykańskiej gazety “Novedades” – wywiad z Fallaci, redaktor miał powiedzieć: “Jest polecenie, żeby się koncentrować na olimpiadzie. Nie wydrukujemy niczego o wydarzeniach na Tlatelolco”. O sytuacji, jaka miała miejsce, Komitet Olimpijski dowiedział się z  prasy oraz od jednego ze swoich członków, który widział żołnierzy sprzątających z ulicy ciała zabitych i wrzucających je do ciężarówek. Zwołano nadzwyczajne zebranie, obrady trwały 4 godziny. Protesty pojawiły się głownie ze strony Australii oraz Włoch (włoskie media nie mówiły o niczym innym, jak postrzelenie Fallaci). Zapadła jednak decyzja, by niczego nie odwoływać. Igrzyska olimpijskie miały rozpocząć się zgodnie z planem.

Słowem atmosfera w trakcie zawodów była bardzo napięta. Polityka polityką, a sport sportem. Zawodnicy niewątpliwie czuli pewien dyskomfort, ale mimo to meksykańskie igrzyska obfitowały w rekordy świata, narodziny nowych gwiazd, a także sukcesy polskich zawodników. W sumie zdobyliśmy 18 medali, w tym 5 barwy złotej.

Dla Ireny Szewińskiej były to już drugie igrzyska, podczas których odgrywała czołową rolę. Tym razem świetny bieg na 100 m zaowocował brązem, a już wyścig na 200 m w wykonaniu naszej biegaczki to prawdziwy majstersztyk. 22,5 sekundy – upragnione złoto i rekord świata… czego chcieć więcej? A sukcesy nie pojawiły się bez przyczyny – Irena Szewińska była typem “pracusia”.

– Mój mąż, a zarazem trener śmiał się ze mnie, że jestem pilna aż do przesady. I nawet wtedy, gdy była plucha albo mróz i zaspy śniegu, wychodziłam na dwór, żeby zrealizować zaplanowaną jednostkę treningową. Wiedziałam, bowiem, że tylko drogą systematycznych przygotowań można dojść do sukcesu. A z treningu w ekstremalnych warunkach atmosferycznych wracałam szczególnie zadowolona, wiedząc, że mnie to przybliża do sukcesów w letnim sezonie – zdradziła biegaczka.

Na najwyższym stopniu podium stanął także Jerzy Kulej – dzisiejsza ikona polskiego boksu. Do Meksyku przyjeżdżał bronić złota wywalczonego 4 lata wcześniej w Tokio – plan wykonał w stu procentach. Co ciekawe niedługo przed wylotem na igrzyska brał udział w mocno nagłośnionej bójce z góralami pod kinem „Giewont”. Stołeczny komendant milicji (Kulej był wtedy podporucznikiem) wydał “rozkaz”: “albo złoty medal olimpijski w Meksyku, albo sąd i degradacja oraz usunięcie ze służby”. W tych warunkach Kulejowi nie pozostawało nic innego, jak walka do upadłego o laur olimpijski.

Ten sam cel – obrona złota – przyświecał Waldemarowi Baszanowskiemu, uznawanemu za jednego z najlepszych sztangistów wszech czasów. Do zawodów w Meksyku przystępował w roli faworyta i całkowicie się z tego zadania wywiązał. Nie miał innego wyjścia, 24 rekordy świata oraz 61 rekordów Polski – to mówi samo za siebie, a dodamy jeszcze 5 tytułów mistrza świata, 5 wicemistrza, 6 mistrza Europy… można by tak wymieniać bez końca. Niewątpliwie Waldemar Baszanowski był sportowcem wybitnym.

Jerzy Pawłowski to kolejny złoty sportowiec z Meksyku. Przystępując do igrzysk, polski szermierz miał już na swoim koncie 4 medale z poprzednich olimpiad w Melbourne, Rzymie i Tokio. Można go więc nazwać olimpijskim weteranem. Mimo to dopiero w Meksyku wywalczył złoto, które idealnie skomponowało się ze zdobytymi wcześniej srebrnymi i brązowymi krążkami. Z kolei życie pozasportowe Pawłowskiego stanowi świetny materiał na film sensacyjny. Ceniony sportowiec – podwójny agent polskich służb i CIA… to już dłuższa historia, którą można podziwiać chociażby w spektaklu Teatru Telewizji pt. “Kryptonim Gracz”.

Piąty Polak, który zakończył igrzyska ze złotem na szyi, to Jerzy Zapędzki. Konkurencją, w której startował, było strzelanie z pistoletu szybkostrzelnego, a dokładniej Pd-6 – strzelanie do pięciu sylwetek w ciągu 8, 6 i 4 sekund na dystansie 25 m. Olimpijski sukces powtórzył 4 lata później w Monachium. Jego sportowa kariera była piękna, ale dość nietypowa… Zaczął startować wieku 28 lat, medale olimpijskie zdobywał, mając 39 i 43 lat, pożegnał się z bronią na igrzyskach w 51 roku życia.

28 lat – mówił – to okres pełnego ukształtowania psychiczno-fizycznego. W tym wieku podejmowane decyzje są przemyślane i mają charakter stały. – Dojrzałość i opanowanie –  to bez wątpienia jeden z kluczy do sukcesu Jerzego Zapędzkiego.

Igrzyska w Meksyku stanowiły wspaniałe widowisko sportowe nie tylko dzięki polskim zawodnikom. Amerykanin Bob Beamon pobił ówczesny rekord świata w skoku w dal o 55 cm (8,90 m) i aż do 1991 roku żaden zawodnik nie skoczył dalej. Z kolei jego rodaczka – pływaczka Debbie Meyer  zwyciężyła w trzech indywidualnych startach na jednych igrzyskach (200, 400, 800 m kraulem). Miała wówczas 16 lat. Co ciekawe, karierę zakończyła już 4 lata później. Meksykańskie warunki mocno dawały się jednak we znaki biegaczom długodystansowym. Jako że stadion leżał ponad 2000 m nad poziomem morza, służby medyczne bardzo często musiały dostarczać tlen wykończonym sportowcom.

Igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata… Tak, sport to niewątpliwie piękna rzecz, niestety zwykle idzie w parze z pieniędzmi, a wielkie imprezy to wielkie pieniądze. Pojawiają się ogromne stadiony, zjeżdżają się zawodnicy, dziennikarze i kibice z całego świata… w krajach wysokorozwiniętych często jest to szansa na promocję i rozwój. Nie jest to jednak regułą w innych przypadkach. Pytanie: czy organizację tak ogromnej imprezy należy powierzać państwu, które nie jest w stanie zapewnić podstawowych potrzeb swojemu społeczeństwu? Stąd strajki studentów na Placu Tlatelolco. Pieniądze, które mogłyby pomóc w walce z bezrobociem, kształceniu społeczeństwa czy w… czymkolwiek innym, ulokowano w nowoczesny stadion, w ekskluzywne hotele, które w ówczesnych czasach po prostu nie były potrzebne. Minęło prawie 50 lat, a sytuacja wciąż się powtarza – MŚ w piłce nożnej w RPA, zimowa olimpiada w Soczi czy przyszłoroczne igrzyska w Rio de Janeiro przywoływały podobne dyskusje co olimpiada z 1968 roku. Historia lubi się powtarzać. Na szczęście tym razem nie obrała tak krwawego przebiegu.

Pełna lista polskich medalistów z Meksyku

ZŁOTO
– Jerzy Kulej – boks – waga lekkopółśrednia
– Irena Szewińska – lekkoatletyka, bieg na 200 m
– Waldemar Baszanowski – podnoszenie ciężarów – waga lekka
– Józef Zapędzki – strzelectwo – pistolet szybkostrzelny
– Jerzy Pawłowski – szermierka – szabla

SREBRO
– Artur Olech – boks – waga musza
– Józef Grudzień – boks -waga lekka

BRĄZ
– Hubert Skrzypczak – boks – waga papierowa
– Stanisław Dragan – boks – waga półciężka
– Janusz Kierzkowski – kolarstwo torowe 1000 m ze startu zatrzymanego
– Irena Szewińska – lekkoatletyka, bieg na 100 m
– Henryk Trębicki – podnoszenie ciężarów, waga kogucia
– Marian Zieliński – podnoszenie ciężarów, waga lekka
– Norbert Ozimek – podnoszenie ciężarów, waga półciężka
– Marek Gołąb – podnoszenie ciężarów, waga lekkociężka
– Halina Aszkiełowicz, Krystyna Czajkowska, Krystyna Jakubowska, Krystyna Krupa, Józefa Ledwig, Jadwiga Marko-Książek, Barbara Niemczyk, Krystyna Ostromęcka, Elżbieta Porzec, Zofia Szcześniewska, Wanda Wiecha, Lidia Żmuda – siatkówka
– Egon Franke, Adam Lisewski, Ryszard Parulski, Zbigniew Skrudlik, Witold Woyda – szermierka – floret drużynowo
– Bohdan Gonsior, Henryk Nielaba, Bohdan Andrzejewski, Kazimierz Barburski, Michał Butkiewicz – szermierka – szpada drużynowo

*korzystałam m.in. z fragmentów książek: „Jerzy Kulej – dwie strony medalu” – Piotr Szarama, “Noc Tlatelolco”Elena Poniatowska, a także tekstów na portalach: legendysportu.pl, wyborcza.pl

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment