YOLO – “Carpe Diem” naszych czasów

Przyznaj się, że chociaż raz zastanawiałeś się nad tym popularnym, tak często nadużywanym słówkiem. Podczas zabawy ze znajomymi, wakacyjnego szaleństwa, a może sam naśmiewałeś się z tego popularnego hasła sprzeciwiając się jawnej globalizacji.

Zacznijmy od tłumaczenia tego zwrotu: YOLO- You Only Live Once. Oznacza „Żyjesz tylko raz” (w domyśle „wykorzystaj to!”). Na potrzeby XXI wieku stworzono nową formułkę starego, dobrego Carpe Diem!

Śmiem twierdzić, że to sztandarowe hasło Epikurejczyków pojawiało się na lekcji polskiego nie raz 🙂 Przypomnijmy sobie stare szkolne dzieje: „…chwytaj dzień, żyj chwilą, nie zważaj na to co będzie jutro!”- wykładali poloniści. Czasem naprawdę warto uważać na polskim. Między nudną lekcją a lekcją możesz uszczknąć kawał dobrej filozofii i zamiast pytać „Jak żyć?!” polityków, zapytaj nauczyciela lub po prostu przyjdź na lekcję. Polski nie gryzie!

Wracając do Carpe Diem, YOLO i wakacyjnego klimatu. W dzisiejszym świecie używa się go głównie do zwrócenia uwagi na emocjonujące zdarzenia lub jako wymówka do zachowywania się w sposób nieodpowiedzialny. Polecam jednak zastanowić się nad jego głębszym, mniej powierzchownym sensem.

Być może sens „YOLO” zanikł lub nieco zmienił swoje znaczenie. Zamiast zachęcać do życia, a nie egzystowania, odciągać od ekranów i ekraników jeszcze bardziej skierował w nie miliony par młodych oczu. Powinniśmy wiedzieć i pamiętać, że YOLO nie jest tylko wzorem na koszulce czy gadżecie, tagiem, czy skrótowcem bezmyślnie wszędzie odtwarzanym, tylko głosem, który mówi by wreszcie zacząć żyć.

Więc:

„Nie myśl o tym co wczoraj,

Ani o tym co jutro

Żyj chwilą, Ulotną

Nietrwałą, Króciutką”

Oderwij się od komputera i spędź aktywnie ten szalony, wakacyjny czas!

 

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment