Nieopodal Rybnika, bo, zaledwie 14 km od jego centrum, mieści się Żorski Ośrodek Kultury, w którym pewien młody człowiek zapoczątkował taneczną rewolucję. “Bang Works” to kryptonim projektu, którego głównym celem jest roztańczenie śląskiej młodzieży i pokazanie jej, że poza wirtualnym życiem, świat oferuje o wiele więcej ciekawszych atrakcji.
Projekt był zwykłym, a zarazem wyjątkowym pomysłem, który Łukasz w swojej głowie miał od ponad miesiąca. Do MOKu trafił „przez przypadek”, przemierzając pewnego ranka Żorską ulicę. Jego pomysł był szalony i niósł ze sobą wielkie ryzyko. Mógł okazać się strzałem w dziesiątkę lub wręcz przeciwnie – zwykłym niepowodzeniem. Jak powiedział sam Łukasz: Będąc coraz bliżej drzwi wejściowych, wmawiałem sobie, że ten pomysł nie ma sensu.
Mimo wątpliwości pomysłodawcy, po przedstawieniu pomysłu oraz całego planu działania, dyrekcja postanowiła dać mu szanse i na pewno, w późniejszych etapach, ani razu nie zakwestionowała swojej decyzji.
Nie wierzę, że to wszystko nabrało takiego rozpędu, że ten pomysł doznał realizacji – wyznał mi Łukasz podczas wywiadu – Zawsze mi się marzyło, żeby wziąć udział w takim przedsięwzięciu. Niejednokrotnie oglądając filmiki z „Egurrola Dance Studio”, myślałam sobie “Takie classy są jednymi z najlepszych przeżyć w życiu każdego tancerza. Dają możliwość, poza regularnymi zajęciami, poznania zakresu swojego ciała w nieco innych odsłonach.” Pamiętam do dziś, jako młody chłopak oglądałem YCD, w którym udział wzięła Julia Żytko oraz paru innych świetnych choreografów, myśląc sobie „Jak to jest uczyć się pod ich okiem?” Wtedy to było dla mnie coś wyjątkowego, nigdy nie myślałem, że będę miał możliwość nauki pod ich czujnym okiem, a przede wszystkim nie sądziłem, że to ja będę tego inicjatorem. – wyznaje Łukasz.
Wieści o przedsięwzięciu Łukasza rozniosły się błyskawicznie, a choreografowie z całego kraju zaczęli dostawać propozycje o możliwość poprowadzenia warsztatów.
Napisałem do znanego Warszawskiego choreografa z propozycją prowadzenia warsztatów, a w odpowiedzi zwrotnej dostałem: „Gratuluje udanych warsztatów BangWorks Winter Worshop” . Byłem zaskoczony i spytałem go skąd o tym wie. Jak się później okazało Warszawę zdążyła już obejść taka wieść. W sumie jest to dla mnie miłe zaskoczenie i cieszę się, że ludzie tak przychylnie patrzą na to co organizuje w porozumieniu z Miejskim Ośrodkiem Kultury oraz z Panią Elżbietą Koczar.
Co prawda, Łukasz nie jest pierwszą osobą, która wpadła na taki pomysł. Rybnik oraz okolice już wcześniej oferowały podobne propozycje warsztatów, jednak żadne nie spotkały się z takim entuzjazmem. Patrząc teraz na tamte zajęcia przez pryzmat Bangsów widzę tę znaczącą różnicę dzielącą oba wydarzenia. Tutaj ludzie po prostu chcą to robić, widać to w ich każdym ruchu i słowie.
2 lutego 2015 roku Łukasz wraz z jego przyjaciółką Wiktorią Lepiorz postanowili stanąć na wysokości zadania i zorganizować “BangWorks Winter Workshop”. Na Winterze było 7 class. Wydarzenie trwało od 9.00 do 21.00. Było to 10 godzin ciężkiej pracy. To było coś niesamowitego. Uczestnicy pokonywali samych siebie. Litry wylanego potu i godziny zmagań z własnymi trudnościami oraz osiągnięcie głównego celu każdej lekcji – nauka choreografii. Ten talent, ta wspólna pasja, która wszystkich łączyła – to było po prostu coś pięknego, nawet nie da się tego opisać słowami, trzeba to po prostu zobaczyć. Ludzie przyjechali nie tylko ze śląska, ale z całego kraju.
Zaintrygowana działaniem nastolatka i jego dorosłym podejściem do sprawy, spytałam czy chciałby rozszerzyć swoja ideę na inne miejscowości on jednak zaprzeczył: “BangWorks” to nasze miejsce ciężkiej pracy, co nie znaczy, że nie chce iść wciąż do przodu. Na dniach ruszy marka odzieżowa „Bang Workshop” oferującą ciuchy idealnie nadające się na zajęcia taneczne.
Łukasz Czech oraz jego koleżanka Wiktoria Lepiorz wraz Miejskim Ośrodkiem Kultury tworzą trwałą i nieprzerywalną współpracę. Dotychczas Żory odwiedziły następujące osoby: Julia Żytko, Artur Golec, Patryk Brdej, Kacper Nowakowski, Paweł Gajos, Dariusz Mrowiec, Sandy Rzeźniczak, Marcin Rębilas, Artur Frontczak, Jerzy Mordarski, Alan Piotrowski, Piotr Simba Abramowicz oraz Ela Osiejewska – która prowadzi regularne zajęcia w każdą sobotę. Ci wszyscy choreografowie to najlepszy przykład, że w życiu warto dążyć do celu i spełniać swoje marzenia.
Szósta już edycja “Bang Works” odbędzie się 26 kwietnia i potrwa od godziny 12:00. Wejściówki rozchodzą się błyskawicznie, a liczba miejsc jest ograniczona, więc jeśli chcecie się jeszcze załapać zróbcie to jak najprędzej!
— > https://www.facebook.com/events/1431886480438915/