Zachowaniem typowym dla naszego narodu jest narzekanie. Narzekamy na wszystko: na pogodę, na drogi, na ceny, na zarobki, na szkołę, na pracę, na nas samych również. Prawda jest taka, że Polacy zostali bardzo poszkodowani przez historię, bo o ile inne narody cierpiały podobne katusze, o tyle one nie spotkały się z prześladowaniami psychicznymi na taką skalę. Jest to fakt historyczny. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale wybory są formą demokracji, która ma służyć udziałowi obywateli we władzy.
Jeśli chodzi o długość autostrad i dróg ekspresowych jesteśmy pod tym względem piątym państwem w Europie. Wskaźnik poziomu edukacji od wielu lat plasuje się w światowej czołówce, mamy jedne z najniższych cen w Europie, a jeśli chodzi o pogodę to pretensje do Wszechmogącego. No “sorry, ale taki mamy klimat”. (Część by uznała, że to Amerykanie sterują pogodą za pomocą systemu HAARP).
Nie mamy wpływu na wiele rzeczy, na to czy pan polityk X “weźmie w łapę”, czy też nie. Czy Bruksela zdejmie ciążące na nas ograniczenia i czy skrajni konserwatyści dojdą do władzy w Parlamencie Wielkiej Brytanii. Mamy jednak wpływ na to, co się dzieje na naszym “własnym podwórku”. Jesteśmy wspaniałym europejskim krajem. Bogata historia, fenomenalna kultura powinny być jednymi z powodów naszej narodowej dumy. Jeśli się czegoś wstydzimy to najczęściej są to nasi politycy, przedstawiciele władz, reprezentanci (tfu). Mamy wpływ na to, kogo wybierzemy. Jak? Idźmy wszyscy na wybory i nie wybierajmy polityka X, tylko polityka A, bo wiemy, że nas nie ośmieszy. Nie patrzmy na partię, tylko na godnego reprezentanta. Czy głos będzie zmarnowany? A czy nie jest kiedy głosujemy na oszustów i lawirantów, bo utożsamiamy się z resztą ich partii?
Udział w wyborach jest w Polsce przywilejem. Jednak są kraje w Europie, gdzie jest on obowiązkiem, może i słusznie. Tak jest chociażby w Australii, Brazylii, Argentynie, Grecji i Belgii! Kiedyś do tego grona należała Hiszpania i Austria. W Turcji jest obowiązkowy, ale nieegzekwowany. Dlaczego Polacy nie chcę uczestniczyć w wyborach? Chyba najczęściej z lenistwa, ale mamy też marną kulturę polityczną, której poprawa jeszcze trochę potrwa…
Należy się cieszyć i być dumnym z jestestwa naszego narodu. Należy głosować w wyborach mimo wszelkich negatywnych głosów. Należy brać udział w polityce, rozmawiać o niej, chociaż czasami, bo to podnosi nasz poziom. Należy otwarcie mówić to, co się myśli. Pisać do polityków, że są “do banii” i dawać wyraz swemu niezadowoleniu. Niech wiedzą, że stracą nasze głosy i pożegnają się ze swoją pokaźną wypłatą.
Polska zasługuje na godnego prezydenta, za którego nie będzie musiała się nigdy wstydzić. Widzisz kogoś, kto najbliżej spełnia ten wymóg? Nikt nie jest idealny i idealnego prezydenta nigdy nie będzie, ale wybierajmy chociaż mniejsze zło, nawet jeśli w rodzinie tylko my tak myślimy. Nasz kraj i nadzieja o jego przyszłość w rękach młodych, ale na to, co się obecnie dzieje, wszyscy mamy wpływ.