Above the Rim #1 – Zachodnia Konferencja

wikipedia.com
wikipedia.com

“Above the Rim” czyli seria poświęcona bieżącym wydarzeniom w najbardziej rozpoznawalnej koszykarskiej lidze świata – NBA. Co dwa tygodnie postaram się przybliżyć wam najciekawsze momenty, transfery i newsy ze świata amerykańskiej koszykówki.

Dzisiejszym tematem będzie podsumowanie tego, co wydarzyło się dotychczas w sezonie 2015/2016 . Zacznijmy od konferencji zachodniej.

Przede wszystkim w oczy rzuca się start poprzednich mistrzów NBA, Golden State Warriors i ich 24-0. Lider zespołu, Stephen Curry (zeszłoroczny MVP), utrzymuję formę i jeżeli dalej będzie trafiał za 3 punkty z taką skutecznością, to pobije swój własny rekord “trójek”z 2015. Dodajmy do tego ostatnią serię triple-double Draymonda Greena oraz obecność zawodników pokroju Klaya Thompsona czy Andre Iguodali i dostajemy drużynę z wynikiem 33-2 aspirującą do pobicia rekordu 72-10 Chicago Bulls 1995/1996. Jeżeli miałbym postawić na jedną drużynę która jest w stanie pokonać Golden State, wskazałbym bez zastanowienia San Antonio Spurs. Kolejny świetny początek sezonu 31-6. Właściwie nie ma tutaj żadnego zaskoczenia bo już od 16 lat kończą każdy sezon z dorobkiem co najmniej 50 zwycięstw. Klucz do sukcesu? System wprowadzony przez Gregga Popovicha plus zawodnicy tacy jak Tim Duncan czy Tony Parker. W tym sezonie bardzo pomaga Lamarcus Aldrige sprowadzony z Portland. No i Kahwi Leonard, który co ciekawe zajmuje 4 miejsce w głosowaniu do All-Star Game spośród zawodników na pozycjach 3, 4, 5.

Zaryzykuję stwierdzenie, że dwie pierwsze pozycje na zachodzie są już ustalone. Ale to właśnie walka o miejsca 3 i 4 czy nawet 5 będzie najciekawsza. Oklahoma City Thunder zostaje w tym roku kompletnie pomijana przez media. Mimo tego, że ich gra zaczyna przypominać tą z sezonu 2011/2012 ,kiedy udało im się dotrzeć do finałów NBA, a Kevin Durant być może znowu sięgnie po tytuł najlepiej punktującego zawodnika ligi. Pod nimi znajduje się drużyna, bardzo ciężka do oceny. Czwarte miejsce w konferencji zachodniej to bardzo dobry wynik, ale biorąc pod uwagę możliwości Los Angeles Clippers jest to zdecydowanie za mało. Słaba w tym sezonie obrona i problemy z rzutami osobistymi ich centra Deandre Jordana to główne przyczyny wyniku 23-13. Pozycję niżej znajdują się Dallas Mavericks. Tak jak San Antonio zespół grający bardzo równo z roku na rok. Warto zwrócić uwagę na Dirka Nowitzkiego który ma szansę zakończyć sezon z 50-40-90 czyli kolejno skutecznością za dwa i trzy punkty oraz z linii rzutów osobistych.

Miejsca 6 i 7 należą do Memphis Grizzlies i Houston Rockets, dwóch zespołów, które zawiodły w tym roku chyba najbardziej. Z jednej strony żałosna skuteczność rzutów za 3 punkty Memphis a z drugiej tragiczna forma lidera Houston Jamesa Hardena żartobliwie tłumaczona związkiem z Khloe Kardashian. Tym drugim co prawda udało się ostatnio zebrać parę zwycięstw, ale jak dla mnie 4 pozycja to jest ich maksimum w tym roku. Jeżeli chodzi o play-offy to mam tylko nadzieję, że nie odpadną w 1 rundzie.Ostatnie miejsce premiowane awansem do rozgrywek po zakończeniu sezonu regularnego zajmuje Utah Jazz (15-20). Niestety kontuzja centra Rudy’ego Goberta osłabia ich możliwości defensywne w tak dużym stopniu, że prawdopodobnie nie będą w stanie utrzymać 8 pozycji. Zaraz za nimi mamy Sacramento Kings z nowym trenerem i według mnie najlepszym centrem ligi Demarcusem Cousinsem. W połączeniu z rozgrywającym Rajonem Rondo, który wraca powoli do formy z czasów jego kariery w Bostonie mają bardzo realne szanse na zakwalifikowanie się do play-offow. Anthony Davis i New Orleans Pelicans zajmują co prawda przedostatnie miejsce tabeli, będąc tylko ponad Los Angeles Lakers, ale prawdopodobnie niedługo zaczną wreszcie wygrywać i jak to często bywa na zachodzie, do końca nie będzie wiadomo kto zajmie ostatnie miejsce dające awans. Wracając do Los Angeles. Kobe Bryant poinformował o zakończeniu kariery. Ciężko jest sobie wyobrazić Staples Center bez Kobe’go. Ale tym zajmę sie innym razem. Jestem bardzo ciekawy czy pojawi się ktoś , kto będzie w stanie godnie zastąpić numer 24. Póki co , rookie D’Angelo Russel jest zbyt młody i niedoświadczony. Pozostałe drużyny prezentują poziom bardzo podobny, warto zobaczyć gre Minesoty Timberwolves. To bardzo młody zespół z ogromnym potencjałem i ciekawymi zawodnikami takimi jak Zach Lavine, Andrew Wiggins czy Karl-Anthony Towns.

Tak mniej więcej wygląda sytuacja na zachodzie, trzeba przyznać, że w tym roku poziom obu konferencji nieco się wyrównał. Zachód osłabł. W tym samym momencie poprzedniego sezonu drużyna na 8 miejscu miała dodatni bilans. Następnym razem konferencja wschodnia, gdzie pojawiło się ostatnio kilka ciekawych niespodzianek.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment