Futbol na koniec tygodnia – Manchester, Londyn i Leverkusen

Stefan_Kießling_2012

W tym tygodniu odbędzie się wiele ciekawych meczy. Naszym zdaniem najciekawsze zostaną rozegrane w Anglii i Niemczech. Na wyspach w pierwszej rundzie gier padały bezbramkowe remisy, za naszą zachodnią granicą na jesieni Bayer uległ Bayernowi 0-3.

Sobota: Manchester City – Leicester (godz.13:45)

To z pewnością będzie najciekawszy mecz 25 kolejni angielskiej Premier League. Lider zmierzy się z wiceliderem. “Obywatele” mają za sobą trzy wygrane z rzędu, a “Lisy” z Leicester dwie. Ciężko określić faworyta tego meczu. Gospodarze mają bardzo silną i stabilną jedenastkę i mogą rotować składem, zaś Leicester bardzo rzadko zmienia swój wyjściowy skład. W ostatni meczu podopieczni Ranierego zabłysnęli swoją tiki-taką, której nawet wielka Barcelona nie mogła by się powstydzić. Sergio Aguero po kontuzjach na pewno będzie chciał doścignąć Jamesa Vardy’ego. Brakuje mu tylko pięciu strzelonych goli.

Sobota: Bayer Leverkusen – Bayer Monachium (godz. 18:30)

“Aptekarze” na pewno w tym meczu nie dadzą się zepchnąć do obony i nie będą chcieli bronić wyniku. Brakuje im tylko jednego punktu do czwartego miejsca, gwarantującego udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, poza tym muszą odbudować swoją formę. W ostatnich czterech meczach wygrali zaledwie raz, był to ich ostatni mecz, który rozgrywali na swoim stadionie przeciwko Hannoverowi. Wygrali 3-0, a dwie bramki strzelił niezawodny Javier Hernandez i jedną Kiessling. Drużyna Roberta Lewandowskiego jest bez wątpienia faworytem w tym meczu, ale czy Bayern wciąż jest w stanie grać futbol na najwyższym światowym poziomie? W tym roku dla podopiecznych Guardioli bramki jedynie strzelał właśnie Polak. Patrząc dalej, w mecze z 2015.r, Bayern wygrał zaledwie z Hannoverem i Darmstadtem 1-0. Możemy być pewni, że w meczu z Bayerem wyjdą zmobilizowani i będą chcieli pokazać, że wciąż są wielkim zespołem, a ich obecna forma jest bardzo wysoka, szczególnie, że wielkimi krokami zbliża się Liga Mistrzów.

Niedziela: Chelsea Londyn – Manchester United (godz. 17:00)

W ostatnich czterech meczach ligowych w wykonaniu Chelsea można było zauważyć poprawę gry w ataku. Diego Costa wraca do formy, “The Blues” wzmocnili się zimowymi zakupami w postaci Alexandra Pato czy Matta Miazgi. Ostatni mecz zremisowany z Watfordem nie był na pewno satysfakcjonujący dla podopiecznych Guusa Hiddinka. Chelsea to wciąż wielki klub i ma szansę zając miejsce chociażby gwarantujący im kwalifikacje do gry w Lidze Europy. Manchester w pięknym stylu pokonali u siebie Stoke 3-0. Bramki strzelali – Lingard, Martial i Rooney. Do formy w ekipie Van Gaala powrócił Rooney. W siedmiu meczach w tym roku strzelił aż siedem bramek. Jeżeli “Wazza” podtrzyma swoją strzelecką passę może to zagwarantować zwycięstwo w niedzielnym meczu. “Czerwone diabły” miały jak dotąd bierny udział w okienku transferowym. Mówiło się o ściągnięciu z Old Trafford na Camp Nou Juana Maty. Podobno to już mają być pierwsze czystki w składzie, który zarząd przygotowuje dla potencjalnego nowego trenera – Jose Mourinho, który miałby przejąć United od lipca 2016.r

Z niecierpliwością czekamy na każdy z wyżej wymienionych meczów, wszystkie drużyny pokażą klasę i niech wygra lepszy!

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment