“Lekcja z pułapki”

23 września premierę miał spektakl pt. „Lekcja z pułapki”. Jest to przedstawienie w wykonaniu grupy teatralnej „Poczekalnia Snów” ze Słupskiego Ośrodka Teatralnego Rondo.

Młodzież zmierzyła się z dramatem Tadeusza Różewicza i przekazała własną interpretację. Stroje czy gra aktorska to istne cudo. Aktorzy, choć bardzo młodzi, wykazali się nie lada talentem, ale co ma do powiedzenia jedna z narzeczonych głównego bohatera, Franza Kafki? Izabela Kleinszmidt, odtwórczyni roli Felice opowiedziała nam kilka słów o spektaklu i przygotowaniach do premiery.

Kiedy zaczęliście pracę nad przedstawieniem? Ile czasu potrzebowaliście, aby przygotować się do premiery?

Zaczęliśmy przygotowywać się w zeszłym roku, przygotowania trwały dość długo ze względu na ciągłą zmianę obsady. Musieliśmy się nieźle napracować, żeby powstało to przedstawienie. Tydzień przed premierą odpadła nam aktorka, która grała jedna z ważniejszych postaci. Poradziliśmy sobie, jednak nie było to łatwe zadanie.

Jaka atmosfera panowała tuż przed pierwszym występem?

Atmosfera… Było ciekawie, bo nasz obecny skład jest dość zróżnicowany i mamy osoby bardziej i mniej doświadczone. Każdy się wspierał a my pomagaliśmy nowicjuszom poradzić sobie ze stresem.

A co z twoją postacią? Jak się czułaś mając taką rolę do odegrania?

Co do siebie, to Ja bardzo chciałam zagrać Felice od samego początku. Kiedy Pan W. przyniósł i pokazał nam scenariusz, to wiedziałam, że ta rola jest moja. Utożsamiłam się z nią i bardzo pomogła mi zrozumieć moje pewne prywatne sprawy.

Czy zdarzyły wam się jakieś wpadki podczas występów? Ktoś zapomniał tekstu albo się pomylił?

Ha! Wpadki były cały czas! Kilka osób pomyliło teksty całkowicie, ale znaliśmy ten spektakl na tyle dobrze, że za każdym razem jakoś udało się wybrnąć z pomyłki.

Jak podsumowałabyś ten spektakl, czy nadaje się on dla osób w każdym wieku?

Myślę, że nadaje się on dla widzów w każdym wieku. Ci najmłodsi byliby zafascynowani samą kompozycją a ludzie dojrzalsi dostrzegliby przesłanie które chcieliśmy przekazać publiczności.

Sama spektakl obejrzałam całkiem niedawno, ale muszę powiedzieć, że na pewno wszystkim się spodoba. Jest to świetna odskocznia od świata pełnego kolorowych reklam i filmów bez przekazu. Pozwala widzowi przenieść się w inny świat i zatopić w sztuce. Jeśli macie okazję zobaczyć go w naszym teatrze Rondo, nie zwlekajcie – nie pożałujecie.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment