Musical o marzeniach

Przyjaźń, miłość, marzenia i piękne piosenki – czy Janusz Józefowicz zdawał sobie sprawę z wielkości swojego dzieła? „METRO”, słynne, od przeszło dwudziestu pięciu lat, w Lublinie. 4 marca o godzinie 19.00 w Hali Globus mogliśmy zobaczyć najsłynniejszy musical.

Janusz Józefowicz, reżyserując „METRO”, chciał udowodnić, że w Polce lat 90. jest możliwe zrobienie musicalu. Mimo, że amerykańska wersja została skrytykowana, spektakl grany jest do dziś. Musical, który powstał ze zbieraniny ludzi, bez dyplomów, którzy nazywani byli amatorami. To oni stworzyli coś, co oglądamy z zapartych tchem już ćwierć wieku.

Muzyka Janusza Stokłosa z tekstami i librettem Agaty i Maryny Miklaszewskich trafiły pod strzechy, fragmenty musicalu na stronie YouTube mają po milion wyświetleń. Nic więc dziwnego, że Józefowicz powiedział: „Będziemy grali je tak długo, jak publiczność będzie chciała nas oglądać.” A będzie chciała jeszcze długo, o czym świadczy wykupienie niemal wszystkich biletów na piątkowy spektakl.

Historia romantycznej miłości podsycona przełamywaniem barier, spełnianiem marzeń, wyjściem z tylnego szeregu, ucieczką od codziennego życia, walką z przeciwnościami losu. Okraszona tańcem i śpiewem, zachwycająca maksymalnym poziomem energii. Wbijająca w fotel ilością pasji włożoną w wykonanie, każdego jednego wystawienia.

Cóż może nas zachęcić jak nie spektakl, który wykracza poza deski teatru. Wystawiany dla widzów bez względu na wszystko. Opowiadający o życiu, przywracający wiarę w jego sens. Ukazujący walkę z nim.

Miłość, szaleństwo, młodość, słowem spektakl o życiu skierowany do wszystkich tych, którzy chcą poczuć jego energię.

„Uliczni grajkowie, śpiewacy i tancerze wystawiają na podziemnych peronach metra spektakl dla pasażerów. Jego twórcą i animatorem jest Jan, dla którego metro jest domem, a underground – sposobem na życie. Spektakl budzi sensację, a młodzi artyści otrzymują propozycję pracy w komercyjnym teatrze. To opowieść o marzeniach i rozczarowaniach, o pasji i zdradzie, o młodzieńczych ideałach i władzy pieniądza, a przede wszystkim to historia romantycznej miłości.”  Tymi słowami komentuje swój najpopularniejszy musical warszawskie Studio Buffo, czyli miejsce powstania Metra.

 Źródło grafiki.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment