FuckUp Nights

Człowiek jest stworzony do upadku, lecz nie jest stworzony do klęski. FuckUp Nights, czyli dlaczego warto słuchać o porażkach.

Z takiego właśnie założenia wyszli pomysłodawcy idei FuckUp Night. Postanowili oni postawić przed publicznością ludzi, którzy ponieśli porażkę; takich, z których  na co dzień się śmiejemy. W  naszym społeczeństwie nastawionym  na „komunikat pozytywny”  człowiek, który mówi o tym, co sam zrobił źle, jest ewenementem.

Noc porażek można porównać do stand-upu. Jest to zabawna historia z morałem. Lecz tutaj organizatorzy dbają, aby prelegent dogłębnie przeanalizował swoją porażkę i wskazał swoje błędy. Mówcami są przeważnie ludzie biznesu, lub konkretniej: Ludzie, którzy coś robią.  Na scenie zawsze zobaczymy ludzi aktywnych w swojej dziedzinie. Czasami takich, którzy zaryzykowali lub takich, których los sam pchnął ku nowej przygodzie. Większość mówców podkreślała wartość porażki, którą dostrzega się dopiero po „posprzątaniu bałaganu”. Ten międzynarodowy ruch pojawia się w kolejnych miastach Polski.

Co z młodymi?

Od kilku edycji nurtuje mnie jedno pytanie: Dlaczego jestem tutaj jedynym licealistą? Raczej nie chodzi o fakt, iż obecne licealistki wyglądają starzej niż ich koleżanki z 2./3. roku studiów. Przecież o popełnianiu błędów powinni słuchać przede wszystkim ludzie, którzy są młodzi. Tacy, którym błędy uszłyby na sucho. Gośćmi lubelskiego FuckUp Night są zwykle ubrani w garnitury lub żakiety przedstawiciele “biznesu”. Większość ze słuchaczy przychodzi tam posłuchać kolegów po fachu,  śmiejąc się na zasadzie “it’s funny, because it’s true”. Iskierką nadziei jest obecność młodych osób, które widuje się na konferencjach w LPNT.

Uważam, że inicjatywy tego pokroju powinny mieć swój młodzieżowy odpowiednik. Bardziej wyluzowany i naturalny w prezentacji. I to właśnie na naszych barkach leży odpowiedzialność za powstanie takich odpowiedników. Ideą wielu organizacji młodzieżowych jest „Od młodych dla młodych”. Czy jest więc możliwe , że w najbliższym czasie pojawi się coś takiego?

Jeśli również uważacie, że taką inicjatywę warto zorganizować, udostępnijcie ten artykuł. Jeśli zaś chcecie przyłączyć sie przyłączyć to zapraszamy do TEGO artykułu oraz na fanpage Tydzień Porażki  #tydzienporazki #weekforfailure