W Szczecinie rozpoczął się turniej Pekao Szczecin Open. Przez tydzień kibice będą mogli oglądać zmagania tenisistów, niestety bez udziału Gawrona, Ciasia i Przysiężnego.
Nie tak miał wyglądać początek rozgrywek dla naszych rodaków. W poniedziałek pierwszy na kort wyszedł Marcin Gawron, który musiał pokonać Juliana Reistera. W trzeciej rundzie eliminacji Gawron nie zdołał zatrzymać rozpędzonego Niemca, a spotkanie zakończyło się wynikiem 7:6 (7-4), 3:6, 2:6.
Kolejnym tenisistą, który podzielił los kolegi był Paweł Ciaś. Jego przeciwnikiem był Albert Montanes (nr 7), który znany jest dobrze szczecińskiej publiczności. Hiszpan przyjechał do Szczecina po raz 13. W tym spotkaniu wygrało doświadczenie wyżej rozstawionego zawodnika. Mimo dobrej gry Ciasia w pierwszym secie, Polak nie poradził sobie w tie- breaku i uległ Hiszpanowi 6:3, 6:7 (3-7), 2:6.
Ostatni na kort wyszedł Michał Przysiężny. Tenisista zmierzył się z Aleksiejem Watutinem, który nie miał ciężkiej przeprawy z naszym zawodnikiem. Od początku spotkania Przysiężnemu ciężko było zdobywać punkty, a Watutin wykorzystywał błędy rywala. Nocny pojedynek zakończył się wynikiem 4:6, 1:6.