,,Listy do M. 2” czyli seans i spotkanie

Nie od dziś wiadomo, że są pewne filmy, na które czeka się z niecierpliwością. Mimo, że czas oczekiwania na nie może być długi. Warto jednak. Cztery lata temu w kinach można było oglądać ,,Listy do M.”. (Nie)Zwykły film, polskiej produkcji z rewelacyjną obsadą, który pojawił się w listopadzie. Małymi krokami wprowadzał nas w tą piękną i magiczną atmosferę świąt Bożego Narodzenia. Film okazał się sukcesem. Naprawdę przyjemnie się go oglądało i nadal ogląda, choć wystepują zarówno radosne jak i wzruszające momenty. W Ameryce mają Kevina, a my mamy ,,Listy do M.”.
W tym roku, w listopadzie w kinach pojawiła się druga część filmu. Kontynuacja, lecz zupełnie inna, trochę niezrozumiała, bardziej wzruszjąca. Mimo, że to komedyjka to można się popłakać. Aktorzy, którzy występowali w pierwszej części są obecni również w drugiej, a ich życie potoczyło się różnie. W skrócie można powiedzieć, że Mikołaj Konieczny za sprawą swojego syna Kostka oświadcza się Doris, Szczepan rozwiódł się z Kariną, a ich córka Maja poznała miłość swojego życia. Małgorzata jest poważnie chora, a Tosia została przez nią i Wojciecha adoptowana. Oprócz tego nieogarnięty, zapatrzony w siebie szef agencji Mikołajów, Elfów i Aniołów przyznał się do bycia gejem. Melchior jest sam, a jego syn Kazik nie może zrozumieć, że to ,,Mel Gibson” jest jego ojcem.
Do obsady dołączyło również grono zupełnie nowych bohaterów, których poznajemy krok po kroku. Niektórych uda się rozszyfrować i zrozumieć ich sytuację, ale nie wszystkich. Było kilka, można rzec niedokończonych postaci, lecz to jest tylko malutki szczegół. Myślę, że ten film warto obejrzeć. W kinie, w domu, u sąsiada. Można się pośmiać, trochę popłakać.
W sobotę 28 listopada w Tarnowie po zakończonym filmie odbyło się  spotkanie z Łukaszem Maciejewskim i jego gościem. Tym razem zaproszony został Piotr Adamczyk, którego raczej nie trzeba przedstawiać. Można jedynie rzec, że jest to wspaniały aktor, miły, posiadający dystans do siebie, zwykły człowiek.Zawsze swoje role odgrywa rewelacyjnie. A kim jest Łukasz Maciejewski? Znany krytyk filmowy i teatralny, dziennikarz i autor książek. Niedawno do sprzedaży trafiło jego nowe dzieło ,,Aktorki. Portrety”, które bardzo szybko zyskało swoich sympatyków.