Scysja pomiędzy firmą Cinkciarz.pl a Ekantor.pl jest znana nie od dziś. Powodem takiego zajścia – jak donosi nam PAP – miało być oficjalne dołączenie Ekantor.pl do drużyny sponsorów Falubazu.
Należy nadmienić także, że w momencie podpisania umowy przez zielonogórski klub żużlowy z Ekantor.pl, równocześnie rozwiązał się kontrakt pomiędzy ekipą Myszki Miki a firmą Cinkciarz.pl. Jak wynika z komunikatu przewodniczącego Rady Nadzorczej ZKŻ SSA, Stanisława Bieńkowskiego, powodem rozwiązania umowy przez wyżej wymienione strony, jest żądanie wyłączności, na którą Falubaz nie mógł i nie chciał się zgodzić. Stanowisko firmy Cinkciarz.pl jest zupełnie inne. Wystosował on komunikat, gdzie oskarża Falubaz o nieuczciwą konkurencję oraz o podpisywanie umów przez klub z konkurencyjnymi firmami, co skutkuje łamaniem zasad sponsoringu.
Od 03.03.2016 r. konflikt pomiędzy spółkami Cinkciarz.pl i Ekantor.pl zaostrzył się. Tym razem chodzi o wpisy jakie zamieszczał na swoim facebookowym profilu portal Ekantor.pl. Według Cinkciarz.pl ich roszczenia co do zarejestrowanego znaku firmowego mają swoje podstawy. Spowodowało to zablokowaniem strony konkurencji. Jak to w sporze bywa, każda ze stron ma odmienne zdanie. Spółka Ekantor.pl na swojej stronie internetowej umieściła komunikat, z którego jasno wynika, że roszczenia Cinkciarz.pl są bezpodstawne.
Foto: Wojciech Klepka / newspix.pl Falubaz Zielona Góra