Moja siostra, gdy jest jej smutno i źle, wchodzi do kuchni i najczęściej robi… muffinki czekoladowe. Czekolada poprawia humor, zawiera dużo magnezu. Polecam Wam czekoladowe muffinki mojej siostry, tu z moją modyfikacją – dodatek soku pomarańczowego. Na jesienne mrozy, rozgrzewające i sprawiające, że życie nabiera barw.
Składniki:
- 3/4 szklanki (95 g) mąki bezglutenowej (mix do biszkoptów)
- 3/4 szklanki (150 g) białego cukru
- 1/4 szklanki (30g) kakao
- 3/4 łyżeczki (3.5 g) sody
- 3/4 łyżeczki (3.5 g) proszku do pieczenia
- 3/4 łyżeczki (3.5 g) skrobi kukurydzianej (maizeny)
- 1/2 łyżeczki (4 g) soli
- 1/3 szklanki (80 ml) gęstego jogurtu naturalnego
- 1/4 szklanki (60 ml) soku z pomarańczy
- 3 łyżki (45 ml) oleju rzepakowego
- 1 jajko (w temp. pokojowej, roztrzepane)
- 1 łyżka cukru waniliowego lub ziarenka z 1 wanilii
Przygotowanie:
- Rozgrzej piekarnik do 170 stopni C.Foremki na muffinki wyłóż papilotkami (krok bardzo istotny, ponieważ gwarantuje wyjęcie muffinek w całości).
- Do dużej miski (może być od miksera) przesiej mąkę, kakao, proszek, sodę, skrobię kukurydzianą, sól i dodaj cukier oraz cukier waniliowy.
- W małym naczyniu wymieszaj dokładnie jogurt, kawę, olej, jajko.
- Dodaj mokre składniki do suchych i zmiksuj dokładnie na średniej prędkości (ja użyłam końcówki do miksowania, którą mam dołączoną do ręcznego blendera). Ciasto będzie płynne.
- Podziel ciasto pomiędzy wszystkie foremki maksymalnie do 2/3 wysokości.. Możesz potrzebować kilku więcej, jeśli Twoje foremki są odrobinę mniejsze, niż standardowe.
- Piecz 15-17 minut, starając się nie przesuszyć muffinek. Wyciągnij je z formy i zupełnie ostudź.