Połowa ferii jest już niestety za nami. Ale wciąż mamy jeszcze tydzień wolnego do dyspozycji! Szkoda byłoby ten czas zmarnować siedząc przed komputerem, szczególnie, że w naszym mieście można zrobić bardzo dużo! Wbrew pozorom Łowicz to nie tylko miasto kościołów i rencistów. Udowadniają to moi rozmówcy, którzy znaleźli sposób na miłe spędzenie zimowej przerwy w naszym mieście.
Iza (15 l.) jest animatorem na półkoloniach dla dzieci organizowanych w tym roku w szkole pijarskiej. Do jej zadań należy pilnowanie dzieci, pomaganie im i przeprowadzanie niektórych zajęć i zadań. Zgłosiła się do pomocy, bo uznała, że będzie to dobra zabawa
R: Na początek potrzebujemy kilku konkretów, które dotyczą półkolonii. Kiedy się one odbywają i do kogo są skierowane?
I: Półkolonie zaczynają się od poniedziałku 9 lutego i trwać będą aż do soboty. A do kogo są skierowane? Do dzieciaków, które nudzą się w domu i nie wyjeżdżają nigdzie na ferie. Nie tylko z pijarskiej, ale też dla chętnych z innych szkół.
R: Przybliżyłabyś nam jakiś ogólny zarys programu półkolonii?
I: Przygotowanych jest wiele zajęć m.in. warsztaty plastyczne, muzyczne i teatralne, zajęcia w grupach z wychowawcami i animatorami, wycieczka do Nieborowa… W programie są też zabawy sportowe i na świeżym powietrzu np. gra w „wyspę skarbów” czy wyjście na lodowisko. Wszystko to oczywiście tradycyjnie, jak to w pijarskiej, połączone ze wspólną modlitwą. Dzieci na pewno nie będą się nudzić!
R: Co myślisz o samym pomyśle organizowania takich zajęć dla dzieci?
I: Cóż. Dla dzieci to genialny sposób na spędzenie ferii, które, prawdopodobnie spędziłyby je samotnie, zabijając czas grając na komputerze. Ten projekt da im szansę na świetną zabawę w grupie. Także dla nas animatorów to będzie, mam nadzieję, sama przyjemność (śmiech).
Karol (16 l.) wyjeżdża na ferie dopiero w drugim tygodniu, ale nie miał zamiaru marnować wolnego czasu i spędził go bardzo aktywnie.
R: Jak udała ci się pierwsza połowa ferii?
K: Ohhh… Naprawdę świetnie! Kilka razy poszedłem na basen popływać z przyjaciółmi i doskonale się bawiliśmy. Wiem, że to raczej nie jest typowy sposób spędzania czasu zimą, ale uznaliśmy, że czemu nie! Ważne, żeby nie marnować czasu.
R: Rozumiem, że cały pierwszy tydzień spędziłeś w wodzie?
K: (Oburzenie) Oczywiście, że nie! Dwa razy byliśmy z rodziną na lodowisku, ale nie jestem zbyt wielkim fanem łyżwiarstwa. Poza tym wybraliśmy się na pizzę z moimi przyjaciółmi. Dawno się nie spotykaliśmy na mieście, a ferie to idealny czas na takie spotkania. Wtedy umówiliśmy się też na basen.
Julia (16 l.) mieszka niedaleko kina i uwielbia korzystać z tej dogodnej lokacji swojego domu. Nie ukrywa, że większość czasu umila jej właśnie „Fenix” na Podrzecznej.
R: Jak mijają ci ferie? Mam nadzieję, że nie marnujesz czasu?
J: Nic z tych rzeczy. Ja nigdy nie marnuję czasu! W tym tygodniu poszłam kilka razy do kina, bo skorzystałam z oferty „Och! Film Festiwal”. To wspaniała okazja dla kinomanów i nudzących się w domu nastolatków. Kilka pozycji jest naprawdę kilka ciekawych pozycji.
R: A więc postawiłaś na kulturę?
J: W pierwszym tygodniu tak. Poza odwiedzeniem kina, postanowiłam, że nadrobię moje książkowe i filmowe zaległości. Jestem naprawdę szczęśliwa z tego pracowitego tygodnia.
R: A jakie są plany na drugi tydzień?
J: Jadę na kilka dni w góry na narty. Postanowiłam, że czas się trochę rozruszać. Po powrocie spotkam się z przyjaciółmi i planuję poleniuchować w ostatnie dni. Mam nadzieję, że zdążę całkiem naładować akumulatory, bo czeka mnie ciężki semestr.
A wy jak spędzacie ten czas ferii? Mam nadzieję, że równie owocnie co moi rozmówcy. Napiszcie jak wy wykorzystujecie te dni wypoczynku.