Drugi dzień zmagań podczas turnieju „Giganci Siatkówki” rozpoczął się od pojedynku pomiędzy Cuprum Lubin a Galatasaray Stambuł. Drużyna z Lubina umotywowana piątkowym zwycięstwem nad Noliko Maaseik chciała ponownie rozegrać świetne spotkanie i odnieść kolejny sukces. Z kolei turecki zespół z pewnością pragnął powetować sobie porażkę w pięciu setach ze Skrą Bełchatów. Mogliśmy więc spodziewać się znakomitego widowiska i zaciekłej walki na boisku.
Początek spotkania zdecydowanie należał do przyjezdnych ze Stambułu. Za sprawą trudnej zagrywki oraz doskonałej skuteczności w kontrataku goście szybko odskoczyli na kilka punktów i na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:3. Kiedy na zagrywkę udał się Liberman Agamez, przewaga Turków wzrosła do ośmiu punktów i przy wyniku 12:4 trener drużyny z Lubina poprosił o czas. Na drugą przerwę techniczną zawodnicy zeszli przy prowadzeniu Galatasaray 16:8. W decydującej fazie seta mieliśmy do czynienia ze wspaniałym zrywem lubinian. Od stanu 19:12 Miedziowi zdobyli pięć kolejnych punktów i mocno zbliżyli się do swoich rywali. W kolejnych akcjach wykazali się świetną grą w obronie i w bloku, co zaowocowało zwycięstwem w pierwszej partii 25:23.
Druga odsłona rozpoczęła się od udanych akcji obydwu zespołów. Żadna drużyna nie była w stanie uzyskać większej przewagi i na pierwszej przerwie technicznej siatkarze Cuprum prowadzili 8:6. Następnie turecki zespół zaczął wspaniale bronić i stwarzać sobie okazje do kontrataku, które to skutecznie wykorzystywał. Ponadto zawodnicy ze Stambułu poparli to znakomitą zagrywką, co spowodowało, że na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:15. W końcówce Galatasaray uzyskało czteropunktową przewagę i było już bardzo bliskie wygranej, jednak przy stanie 24:20 lubinianie zdobyli trzy punkty z rzędu i niewiele im zabrakło do doprowadzenia do gry na przewagi. Piątej szansy na wygranie seta Turcy już nie zmarnowali i wygrali seta 25:23.
Pierwsze akcje trzeciego seta należały do zespołu z Turcji. Przyjezdni świetnie grali blokiem i trudną zagrywką zmuszali Miedziowych do błędów w przyjęciu. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:6. Lubinianie byli jednak w stanie odpowiedzieć rywalom równie dobrą grą i na drugą przerwę techniczną schodzili z jednopunktowym prowadzeniem. Końcówka seta obfitowała w wiele długich i emocjonujących akcji, w których zawodnicy doskonale pracowali w obronie. Partię zakończył skuteczny atak Agameza, po którym Galatasaray wygrało tę odsłonę 25:23.
Pierwsza faza czwartego seta przebiegała zdecydowanie pod dyktando siatkarzy z Lubina. Polska drużyna uzyskała czteropunktową przewagę na pierwszej przerwie technicznej i prowadziła 8:4. W kolejnych akcjach Miedziowi nie dali się dogonić i utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Na drugą przerwę techniczną schodzili, prowadząc 16:13. Kiedy po wznowieniu gry w polu serwisowym pojawił się Liberman Agamez, siatkarze Galatasaray zdobyli pięć punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie 18:16. Pomimo zaciętej walki zawodnikom Cuprum nie udało się odrobić strat i musieli uznać wyższość zespołu z Turcji. Galatasaray wygrało czwartego seta 25:22 i odniosło w całym meczu zwycięstwo 3:1.