Marsz po pierwszą ligę! Kotwica rzucona na dno!

5 zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Rakowa Częstochowa, zapewniając sobie tym samym drugie miejsce i stratę tylko trzech punktów do liderującej w tabeli II ligi Stali Mielec.

Raków na mecz w Kołobrzegu wyszedł w następującej 11: Kos, Kmieć, Klepczyński, Cyfert, Waszkiewicz, Kamiński, Hoferica, Figiel, Malinowski, Warchoł, Okińczyk.

Już 5 minuta spotkania okazała się być szczęśliwa dla zawodników drużyny przyjezdnej. Do bramki Kotwicy bez najmniejszych problemów trafił Damian Warchoł (0:1).
Mecz nie miał szybkiego tempa do czasu, gdy do odrabiania strat rzucili się gospodarze. Jednak ich zapał ugasił Dawid Kamiński, strzelając kolejną bramkę dla gości (0:2). Gra obu zespołów rozwijała się z minuty na minutę. Na zegarze upłynęła 40 minuta, rzut karny dla Rakowa, do piłki podchodzi Okińczyk i mocnym strzałem w lewy dolny róg pokonuję bramkarza drużyny przeciwnej (0:3).

120 sekund później, pobudzony do gry zespół Kotwicy, zdobywa swoją pierwszą bramkę w tym meczu (1:3). Piłkarze Rakowa nie zdążyli jeszcze poukładać formacji po stracie bramki, a Kos niestety wyciąga ją z siatki po raz kolejny (2:3). Tak zakończyła się pełna emocji i sytuacji dla obu drużyn w ostatnim kwadransie, pierwsza połowa.

Sędzia rozdał mało kar indywidualnych w pierwszej połowie jak i w całym meczu. Gra była wyrównana i zawodnicy pokazywali sobie szacunek.

Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia zawodników z Kołobrzegu. Ledwie 8 minut po zmianie stron Kotwica wyrównuje, a sprawcą tego zdarzenia jest Dawid Berg (3:3). Kolejna bramka również należała do Kotwicy, jednak była samobójcza. Nieudaną sytuacją kibiców Rakowa ucieszył Wiktor Witt (3:4). Przez kolejne dwa kwadransy Kotwica próbowała podnieść się po stracie, jednak bramka padła dla zespołu przyjezdnego. Trafienie na swoje konto zapisał Klepczyński (3:5).

Mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla Rakowa Częstochowa i to gościom przypadają 3 punkty. Trener Krzysztof Kołaczyk wraz ze swoim zespołem traci tylko 3 punkty do liderującej Stali. Już w najbliższą sobotę Raków wyjeżdża na mecz z Okocimskim Brzesko.