MKS Selgros Lublin przegrał swoje szóste spotkanie w elitarnej Lidze Mistrzyń i tym samym pożegnał się z tymi rozgrywkami. Po przerwie na Mistrzostwa Świata, Lubelska drużyna jak przed rokiem zagra w Pucharze Zdobywców Pucharów. Do przerwy niespodziewanie przyjezdne prowadziły 13:12. Jak przebiegało spotkanie? Zapraszam do przeczytania relacji.
W Lubelskim zespole z powodu kontuzji nie mogły zagrać takie zawodniczki, jak Kristina Repelewska i Joanna Drabik.
Gospodynie pewne pierwszego miejsca w grupie D były zdecydowanym faworytem spotkania. Trener Buducnostię Podgorica mimo pewnego awansu wystawił w podstawowym składzie swoje najlepsze zawodniczki. Drużyna z Czarnogóry mecz rozpoczęła z impetem i już w 12 minuty prowadziła 7:4. Wtedy w prostej sytuacji Achruk nie zdołała pokonać Ekateriny Dzukevej.
Zawodniczki z Lublina wzięły się za odrabianie strat, gdy ciężar gry wzięła na siebie Aleksia Mihdaliova, która w pierwszej połowie rzuciła czterokrotnie. W 18 minucie MKS przegrywał 9:8. Kilka sekund później Mihdaliova wyrównała. Do 29 minuty na tablicy widniał remis albo minimalne prowadzenie gospodyń. Tuż przed kończącą pierwszą połowę syreną – bramkę zdobyła Mihdaliova i MKS po pierwszych 30 minutach prowadził 13:12. Można jedynie żałować przestrzelonych przez nasze zawodniczki rzutów karnych na początku spotkania.
Choć lubelskie zawodniczki zaczynały drugą część spotkania, to już po prawie dwóch minutach gry miały dwa gole mniej niż gospodynie. Siódemka Adzicia znacząco poprawiła swoją grę w obronie i zdobywała gole po kontrach. Zawodnik MKSu popełniały nie wymuszone błędy. Pierwsze siedem minut po przerwie zawodniczki gospodyń wygrały 7:1.
Od 38-39 minuty było wiadomo, że zawodniczki z Lublina nie będą się cieszyć ze zwycięstwa w Lidze Mistrzów i pierwszych punktów. Trenerka lubelskiej drużyny dała pograć między innymi Katarzynie Kozimur, która wcześniej wychodziła tylko na rzuty karne. W 50 minucie spotkania różnica bramek stopniała do trzech (24:21). Jednak zespół z Czarnogóry szybko zniszczył marzenia Lublinianek zdobywając trzy bramki w 120 sekund. Po ostatniej syrenie wyniki na tablicy wynosił 29:25 dla zespołu z Czarnogóry.
Po przerwie na MŚ w Danii, gdzie mogą wystąpić trzy zawodniczki MKSu: Iwona Niedźwiedź, Agnieszka Kocela i Weronika Gawlik, zawodniczki z Lublina zagrają w Pucharze Zdobywców Pucharów. Wcześniej jednak wrócą do ligowej gry, bo już 6 stycznia zagrają mecz w Elblągu.