Utwór, album, teledysk, koncert i polski akcent. Zapraszamy do lektury kolejnego wydania muzycznego podsumowania tygodnia.
Tycho – Division
Amerykański kompozytor znowu czaruje. Wbił się w najlepszy możliwy czas, bo jego poprzednie dokonania zostały okrzyknięte idealnymi utworami na wakacje. Wraca więc z kolejną kompozycją, która umiejętnie łączy lekką elektronikę i instrumentalny rock. Świetna propozycja na letnie wycieczki i dobry podkład do wpatrywania się w bezkres morskiej tafli wody.
Metronomy – Summer 08
Trudno o bardziej wakacyjny album niż ten z latem w tytule. Zresztą, Metronomy nie brakuje radosnych hitów, szczególnie na albumie The English Rivera sprzed pięciu lat. Teraz ponownie stawiają na ciepłe i radosne dźwięki. Zachęcają do tańca takimi utworami jak Back Together, Night Owl czy nagranym wspólnie z Robyn Hang Me out to Dry. Dodatkowego smaczku nadaje Mix Master Mike, który udziela się w Old Skool. Nowa era disco? A może po prostu nieskrępowana radość tworzenia?
Sleeping at Last – Saturn
Sleeping at Last, czyli Ryan O’Neal, od lat czaruje słuchaczy swoją uduchowioną twórczością, która znalazła miejsce w wielu filmach i serialach ( Saga Zmierzch Przed Świtem – część 1 czy Chirurdzy). Teraz prezentuje teledysk do znanego już wszystkim utworu Saturn, jednego z najlepszych i najbardziej wzruszających w całym jego dorobku. Zgodnie z tytułem, wideo zahacza o kosmiczny klimat – ukazuje na ekranie mnóstwo magicznych iskier malujących nieuchwytny pejzaż w różnych lokacjach. Dawno teledysk nie komponował się tak dobrze z muzyką.
Sigur Rós na Open’erze
Trudno pisać o koncercie, na którym się nie było, ale z relacji świadków wynika, że to niezapomniane show, okraszone efektami świetlnymi i niesamowitymi wizualizacjami. Zespół zagrał swoje najpiękniejsze i najbardziej majestatyczne utwory, nie zapominając o najnowszym Óveður i wykonanym na końcu Popplagið – trwającym ponad dziesięć minut majstersztyku. Niech szybko wracają do Polski, a będę pierwszy w kolejce po bilety.
We Draw A – Lighthouse
We Draw A w maju zaprezentowali udaną płytę Ghosts. To ich drugi album (po Moments), a Piotr Lewandowski i Radosław Krzyżanowski nie zwalniają tempa. Zapowiedziane koncerty i najnowszy teledysk są tego najlepszym przykładem. Obraz, przedstawiający domową imprezę w dźwiękach romantic techno, ma stanowić wyobrażenie chwili muzycznego transu. Czy się udało? Zobaczcie poniżej: