Ostatni sezon żużlowy nie był zbyt pomyślny dla tarnowskiego klubu. Drużyna nie zdołała uzyskać wysokiej pozycji w tabeli dającej awans do fazy play-off. Niestety, brak awansu skreślił Unię z walki o medale.
Dla zawodników był to jeden z cięższych sezonów. W maju zespół stracił swojego przyjaciela, zawodnika, człowieka, który miał przed sobą całe życie – Krystiana Rempałę. Przypomnijmy, że młody żużlowiec po drugim biegu w meczu pomiędzy ROW-em Rybnik a Unią Tarnów doznał ciężkich obrażeń. Mimo ogromnych starań ze strony lekarzy, jak i innych życzliwych ludzi, zawodnik zmarł 28 maja 2016 r.
Na pewno dla drużyny był to bolesny czas. Jednak zespół starał się powrócić do formy. Godna pochwały może być postawa naszego kapitana – Janusza Kołodzieja, który w każdym meczu wspierał drużynę. Dzięki temu nie możemy odmówić biało- niebieskim walki. Niestety, tym razem to nie wystarczyło. Po owocnych czterech latach, w ciągu których tarnowska Unia wywalczyła złoto oraz trzy brązowe krążki, musiała przełknąć gorycz porażki, jaką z pewnością jest ostatnie miejsce w fazie zasadniczej.