„Pięćdziesiąt twarzy Greya” w niesamowicie szybkim tempie znika z półek. Bestsellerowa powieść E. L. James podbija rynek literatury kobiecej z minuty na minutę. Każda dziewczyna, która dowiedziała się o tej książce, zapragnęła ją przeczytać. Dlaczego? Autorka w swojej powieści zabiera nas do świata, w którym wszystko jest możliwe. Pokazuje nam historię prosto z bajki oprawioną w problemy, które nieodwołalnie niesie ze sobą życie.
Książka powstała z fascynacji E.L. James „Zmierzchem” i pragnieniem zostania pisarką. Inspiracja popularną sagą „Zmierzch” jest wyczuwalna od razu przy głównych postaciach. Anastasia Steele, niezbyt bogata absolwentka literatury, która jest niedoświadczona, niezdarna, niepewna siebie oraz swojej urody, znacznie przypomina Bellę. Christian Grey- niezwykle przystojny oraz nieosiągalny prezes Grey Enterprises Holding Inc., którego przez jego tajemniczość możemy porównać do Edwarda. Jednak znalazłam jedną, dość sporą wadę „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Nie możemy znaleźć tu bohatera, którego da się lubić. Anastasia jest trochę irytująca swoim uleganiem oraz słabością, zaś Christian przesadnie stanowczy.
Przestawmy historię. Ana w zastępstwie za swoją przyjaciółkę Katharine Kavanagh jedzie przeprowadzić wywiad z niesamowitym człowiekiem – Christianem Greyem. Ich znajomość niestety rozwija się i w szybkim tempie prowadzi do katastrofy. Wszystko rozpoczyna się podpisaniem oświadczenia o zachowaniu poufności, a kończy na umowie odnośnie tego, „co będą robić, a czego nie”. W tym właśnie momencie, Christian Grey pokazuje jedną ze swoich pięćdziesięciu twarzy i okazuje się mężczyzną zagadką. Książka pomimo scen erotycznych, ma niezłą fabułę- z szokującej opowieści przesiąkniętej erotyką zmienia się w romansidło. Anastasia Steele sprawia, że Christian staje się innym człowiekiem – czułym mężczyzną, choć nadal pokręconym na pięćdziesiąt sposobów. Ta książka pokazuje, że miłość potrafi zdziałać cuda. Istotą książki jest jednak ukazanie, w jaki sposób miłość kobiety potrafi wpłynąć na mężczyznę. Christian Grey zmienia się nie do poznania: z osoby bojącej się zaangażować uczuciowo w opiekuńczego męża i ojca.
E. L. James ukazała w swojej książce historię współczesnego Kopciuszka. Biedna dziewczyna poznaje bogatego mężczyznę, zakochują się w sobie i zakładają rodzinę. Stara się nam pokazać, że pomimo wszelkich problemów, które napotykamy w naszym życiu, możemy odnaleźć swój własny happy end. Zabiera nas do świata, dzięki któremu zaczynamy mieć nadzieję na lepsze jutro. Książka niesamowicie wciąga, porusza wyobraźnię i zabiera nas w niezwykły klimat. Możemy dostrzec miłość, o jakiej jeszcze nie słyszeliśmy, bardzo uzależniającą i niebezpieczną. Tymczasem, z cierpliwością czekamy na adaptację filmową książki, której premiera odbędzie się 12 lutego 2015r. W rolach głównych wystąpią Jamie Dornan oraz Dakota Johnson. Coś czuję, że rok 2015 będzie rokiem „Szarego”. Ci, którzy jeszcze nie przeczytali trylogii, mają na to wiele czasu.
Karolina Karpińska