Poznaj MiM Słupsk to nasz cotygodniowy nowy cykl, w którym prezentować będę rozmowy z członkami słupskiej redakcji MiM – tak, abyście mogli poznać osoby, które dostarczają wam artykuły o najciekawszych zdarzeniach z naszego regionu i promują głos młodzieży nie tylko w mediach, ale również w internecie.
Na pierwszy ogień idzie oczywiście redaktor naczelna MiM Słupsk – Adrianna Mozgawa. Bez niej MiMa w Słupsku nie byłoby w ogóle, tak jak nie byłoby tego wywiadu i dziesiątków innych artykułów. Życzę miłej lektury, a już w przyszłym tygodniu rozmawiać będę z zastępcą redaktora naczelnego i grafikiem MiM Słupsk Patrykiem Bochniakiem.
Jesteś pomysłodawcą i założycielem redakcji MiM Region w Słupsku. Jak to się stało, że zdecydowałaś się podjąć tego zadania?
Od zawsze interesowałam się dziennikarstwem, a od roku działam w MiM i któregoś dnia tych ferii pomysłodawca całej naszej organizacji napisał do mnie, że rusza nowy projekt MiM Region, który ma na celu powstawanie regionalnych redakcji i zaproponował mi otworzenie redakcji w Słupsku. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i postanowiłam zrobić wszystko co w mojej mocy aby ta redakcja powstała, żeby promować naszą słupską młodzież.
Skąd w ogóle wzięłaś się w MiM?
Moja przygoda w MiM zaczęła się od poprzednich wakacji. Moja znajoma, którą poznałam poprzez prowadzenie fanpage’u jednego z siatkarzy, zapytała, czy byłabym zainteresowana pisaniem dla typowo młodzieżowej redakcji w sekcji sportowej. Trudno było się nie zgodzić! Uwielbiam sport, lubię pisać, więc pomyślałam „czemu nie?”. W te wakacje minie rok mojej przygody z MiM.
A zamiłowanie do pisania? Skąd wzięła się Twoja chęć do dzielenia się swoimi tekstami z innymi?
Już jako mała dziewczynka interesowałam się dziennikarstwem, pracą w telewizji. Od dziecka uwielbiam sport, więc od małego marzyła mi praca dziennikarki sportowej. Już w podstawówce mogłam spróbować swoich sił, ponieważ powstał pewny projekt, dzięki któremu stworzyliśmy gazetkę szkolną i mogłam dla niej pisać. Bardzo mi się to spodobało, więc i w gimnazjum zainteresowałam się pracą w szkolnej gazetce, w dodatku wybrałam klasę o profilu dziennikarskim, więc wszystko szło w dobrym kierunku. Jednak w ostatniej klasie gimnazjum zmieniłam plany na swoją przyszłość i postanowiłam iść w liceum do klasy o profilu biologiczno-chemicznym. Pisanie traktuje jako swoje hobby. Coś co chętnie robię w wolnym czasie. Ponadto lubię dużo mówić, więc pisanie jest dla mnie formą rozmowy tylko, że dla szerszego grona osób.
Wróćmy z powrotem do MiM Słupsk. Opowiedz o początkach działalności. Ciężko było zebrać ekipę młodych dziennikarzy i wystartować z pisaniem?
Nie wydawało mi się to niemożliwe. Jeśli czegoś naprawdę chcemy to uda nam się to osiągnąć. Na początku rozmawiałam ze swoimi znajomymi, liczyłam na to, że niektórzy z nich będą zainteresowani i tak też było. Potem oni mówili o tym swoim znajomym i w ciągu dwóch, trzech dni miałam już ekipę, z którą mogłabym startować. Jednak napisałam jeszcze kilka ogłoszeń do najliczniej zrzeszających młodych słupszczan stron na portalu społecznościowym jakim jest Facebook i uzbierała się 20-osobowa grupa zainteresowanych. Wiadomo, kilka osób się wykruszyło i w chwili wystartowania redakcji tj. 20 marca było nas dziesięcioro. Ktoś odszedł, ktoś doszedł i na dzień dzisiejszy jest nas również dziesięcioro jednak w troszkę odmienionym składzie. Ciągle szukamy chętnych, więc jeśli czyta nas ktoś, kto się zastanawia czy dołączyć czy nie, gorąco zachęcam! Warto spróbować.
Przejdźmy może do Twojej osoby. Kim w ogóle na co dzień jest Adrianna Mozgawa, jakie ma hobby, pasje i co robi w wolnym czasie?
Ada na co dzień jest po prostu sobą. Niczym szczególnym nie wyróżnia się w tłumie. Jestem licealistką V LO w Słupsku, kończę właśnie pierwszy rok. Moim hobby jest zdecydowanie sport! Precyzyjniej, siatkówka. Bardzo lubię grać, ale również i oglądać. Od małego kibicuje naszym siatkarzom, ale nie tylko im. Bardzo lubię też piłkę ręczną, bo emocje towarzyszące oglądaniu meczów naszych szczypiornistów są po prostu niesamowite i nie da się nie lubić piłki ręcznej w wykonaniu naszych reprezentantów. Jest jeszcze wiele dyscyplin które lubię np. tenis, Formuła1, MotoGP, skoki czy biegi narciarskie. Ponadto lubię pisać, więc połączenie mojej pasji do sportu z pisaniem jest bardzo dobrym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Oprócz tego mam dużą słabość do zwierząt, sama mam kota i psa. Zwierzęta są cudowne!
Na sam koniec; wiążesz swoją przyszłość z dziennikarstwem? Chciałabyś zarabiać pisaniem na życie?
Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ mam tysiąc pomysłów na minutę odnośnie swojej przyszłości. Chciałam być archeologiem, geodetą, fryzjerką, dziennikarzem czy też fizjoterapeutą. Dziennikarstwo traktuje raczej jako swoje hobby, jeśli nie wyszłoby mi coś innego, myślę, że mogłabym to robić aby zarobić tym na życie. Póki co jednak w planach mam zostanie kryminologiem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.