1. Skąd w ogóle wzięłaś się w MiM?
Skąd się wzięłam? Znikąd. Po prostu przylazłam. Zgłosiłam się na rekrutacji i tyle.
2. A zamiłowanie do pisania? Skąd wzięła się Twoja chęć do dzielenia się swoimi tekstami z innymi?
Zamiłowanie do pisania? Nikt nie powiedział, że je mam. Bardziej mam chęć do dzielenia się swoimi przemyśleniami. Chcę poznać działanie mediów i nałapać trochę dziennikarskiego doświadczenia, które pomoże mi w przyszłości.
3. Wróćmy z powrotem do MiM Słupsk. Jesteś w redakcji od samego początku jej istnienia. Jak oceniasz postępy i rozwój?
Prawdę mówiąc nie wiem czy powinnam oceniać postęp i rozwój. Nie śledzę lajków na facebooku i nie śledzę ilości wyświetleń danego tekstu. Z pogłosek innych redaktorów i z wewnętrznej obserwacji MiMu jestem w stanie stwierdzić, że idziemy w dobrym kierunku, można o nas usłyszeć i sądzę, że możemy cieszyć się coraz to większym zainteresowaniem.
4. Przejdźmy może do Twojej osoby. Kim w ogóle na co dzień jest Klaudia Borkowska, jakie ma hobby, pasje i co robi w wolnym czasie?
Sama nie wiem kim jestem. Nie wiem czy ktokolwiek będzie zainteresowany odpowiedzią na te pytanie. Przede wszystkim jestem uczennicą Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Słupsku, za rok mam maturę. Moje hobby to piłka nożna, pomoc charytatywna, jedzenie i lenistwo, na które nie mam czasu. W wolnym czasie aktywnie działam w mieście, jestem członkinią Stowarzyszenia Użyteczności Publicznej Aktywne Pomorze a także Fundacji dla osób niepełnosprawnych “Progresja”. Oprócz tego piszę dla MiM, jak można zauważyć oraz działam jako jedna z członkiń w Klubie Radnych Roberta Biedronia. To chyba moje najważniejsze obowiązki po szkole, choć znalazło by się ich jeszcze więcej.
5. Na sam koniec; wiążesz swoją przyszłość z dziennikarstwem? Chciałabyś zarabiać pisaniem na życie?
Oczywiście, że nie. Redakcja MiM jest tylko etapem mojego życia, który ma mi dać doświadczenie. Moim skrytym marzeniem jest zostać prawnikiem.