Tylko jeden PŚ w Wiśle: Triumf Romana Koduelki, Kamil Stoch dziesiąty

FIS Ski Jumping World Cup 2014 - Engelberg - 20141221 - Roman Koudelka

Puchar Świata w Wiśle miał być okazją do małej rehabilitacji polskich skoczków, za delikatnie mówiąc, nieudany sezon. Fajerwerków nie było, ale występ biało-czerwonych można określić jako bardzo poprawny. Cieszy przede wszystkim obecność Kamila Stocha w pierwszej dziesiątce piątkowego konkursu. Sobotnie zawody zostały niestety odwołane ze względu na zbyt mocno wiejący wiatr.

Do rywalizacji na skoczni im. Adama Małysza awansowało 9 reprezentantów naszego kraju. Po raz kolejny świetnie wypadli oni w kwalifikacjach. Kamil Stoch zajął drugie miejsce, a oprócz niego w czołówce znaleźli się także Piotr Żyła (4.), Stefan Hula (8.) oraz Maciej Kot (10.). Na rozbiegu mogliśmy obserwować jeszcze Dawida Kubackiego, Jana Ziobro, Bartłomieja Kłuska, Andrzeja Stękałę, Klemensa Murańkę. Dobra forma z kwalifikacji w pewnym stopniu przełożyła się na konkurs główny.

Po pierwszej serii Kamil Stoch Stoch wylądował na 128 m i pozwoliło mu to zajmować 10 miejsce na półmetku zawodów. Dobrze skoczyli także Hula (123,5 m), Żyła (126 m ), Kot (127 m) oraz Kubacki (125,5 m) – zajmowali oni odpowiednio 16, 17, 18 i 19 miejsca. Wydawałoby się, że ich skoki powinny pozwolić na zajęcie wyższej pozycji, ale niestety tego dnia przeciwnicy skakali równie dobrze. Pozostałym Biało-czerwonym nie udało się awansować do serii drugiej.
W finale Polacy uzyskali bardzo zbliżone wyniki do tych z pierwszej części zawodów. Po raz pierwszy od dawna oddali dwa równe skoki, a to ważne – często wspomina o tym Adam Małysz. Nasz dwukrotny medalista z Sochi utrzymał swoje 10. miejsce, podobnie jak Stefan Hula który ukończył konkurs na 16. pozycji. Pozostali reprezentanci przesunęli się dokładnie o 1. oczko w tył.

Niespodziewanym triumfatorem zawodów w Wiśle został Roman Koudelka, to jego 6. wygrana w karierze. W drugiej serii uzyskał on 133 m., dzięki czemu przeskoczył na pierwsze miejsce z 5. pozycji. Świetną decyzję podjął trener Czecha. Przed skokiem swojego podopiecznego poprosił on o zniżenie belki startowej – Koudelka skoczył świetnie i dodatkowo mógł liczyć na dodatkowe punkty właśnie z racji obniżonego rozbiegu. Podium uzupełnili Kenneth Gangnes oraz niezniszczalny Noriaki Kasai. Japończyk chyba nigdy nie przestanie nas zadziwiać! Zdobywca Kryształowej Kuli, Peter Prevc ukończył zawody na 5. miejscu. Blisko było jednak sensacji, bowiem po 1 serii zajmował dopiero 13. lokatę. Świetny skok finałowy dał mu jednak awans o 8 pozycji.

Warunki pogodowe w piątkowy wieczór były przyzwoite, jednym utrudnieniem dla skoczków, a także sędziów, była bardzo gęsta mgła. Matka natura nie była jednak równie wyrozumiała dzień później. Organizatorzy przekładali kwalifikacje, później je odwołali… konkurs także był mocno przesuwany w czasie. Niestety, nic nie zapowiadało poprawy warunków i wobec tego drugie zawody w Wiśle zostały odwołane.

Klasyfikacja konkursu w Wiśle:

1. Roman Koudelka             269 pkt.
2. Kenneth Gangnes            268 pkt.
3. Noriaki Kasai                   265,4 pkt.
4. Johann Andre Forfang  262,8 pkt.
5. Peter Prevc                       261 pkt.
6. Severin Freund               260,3 pkt.
7. Daniel Andre Tande      257 pkt.
8. Michael Hayboeck         255,7 pkt.
9. Richard Freitag              255,1 pkt
10. Kamil Stoch                  254,8 pkt

16. Stefan Hula                   240,1 pkt.
18. Piotr Żyła                       236,5 pkt.
19. Maciej Kot                     232,4 pkt.
20. Dawid Kubacki            231,8 pkt.
32. Andrzej Stękała           106,8 pkt.
44. Klemens Murańka       94,9 pkt.
47. Jan Ziobro                     85,9 pkt.
48. Bartłomiej Kłusek       84,4 pkt

źródło zdjęcia: polskieradio.pl

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment