Udana inauguracja sezonu Czarnych

Energa Czarni Słupsk w swoim pierwszym oficjalnym meczu sezonu 2015/2016 pewnie pokonali we własnej hali drużynę King Wilków Morskich Szczecin 93:81.

Już przed spotkaniem gospodarze – brązowi medaliści poprzedniego sezonu TBL – typowani byli jako faworyci do wygranej, ale chyba nikt nie oczekiwał, że już w pierwszym spotkaniu tegorocznych rozgrywek i to z bardzą wąską ławką będą w stanie tak bardzo zdominować Wilki. Od pierwszej minuty meczu widać było lekkość i luz w poczynaniach słupszczan, a zwłaszcza amerykanów Jerela Blassingame’a, Demonte Harper’a oraz Cheikh’a Mbodj – głównych autorów zwycięstwa.

Zupełnie inaczej wyglądali przyjezdni. Silna, przynajmniej na papierze, ekipa ze Szczecina, w której znaleźć można choćby dobrze znanych z występów w barwach Czarnych: Pawła Leończyka, Pawła Kikowskiego i Michała Nowakowskiego, nie potrafiła konstruować groźnych ataków, często popełniając straty, a w obronie momentami stała niczym treningowe pachołki, przyglądając się popisom gospodarzy. Nie pomagały pokrzykiwania i czasy trenera Łukomskiego, a różnica w poziomie i widowiskowości gry obu ekip tylko powiększała się na korzyść Czarnych.

Ostatecznie mecz zakończył się wysokim wynikiem 93:81 i nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z obiecującego i dobrze zapowiadającego cały sezon występu Energi Czarnych zwłaszcza, że w inauguracyjnym spotkaniu słupszczanie zagrali w 8-osobowej rotacji, a klub w dalszym ciągu szuka zawodnika na pozycję 2/3 oraz centra.

W ekipie ze Szczecina na najlepszą notę zasługuje Frank Gaines – zdobywca 24 punktów. Dla Czarnych najwięcej oczek (29 pkt) rzucił Demonte Harper, a na wyróżnienie niewątpliwie zapracował też autor double-double Cheikh Mbodj (19 pkt, 12 zb).

Energa Czarni SłupskKing Wilki Morskie Szczecin 93:81 (31:23, 24:17, 21:24, 17:17)

Energa Czarni: Harper 29, Mbodj 19, Mokros 16, Blassingame 9, Borowski 8, Seweryn 6, Śnieg 4, Cesnauskis 2.

King Wilki Morskie: Gaines 24, Kikowski 19, Nikolić 11, Leończyk 8, Aiken 6, Majewski 4, Marcin Nowakowski 4, Lucious 3, Michał Nowakowski 2.

Comments

  • No comments yet.
  • Add a comment