Wakacje to czas wyjazdów poza miasto, odpoczynku na łonie natury, spacerów, wędrówek rowerowych itd. Jak się okazuje czasami nawet najbardziej pewne i spokojne miejsce, może stać się wyjątkowo niebezpieczne. W ostatnim czasie coraz częściej słyszy się o występowaniu nawet na terenie Lublina Barszczu Sosnowskiego.
Jak wygląda ta roślina?
Na pierwszy rzut oka przypomina przerośnięty koper, w niektórych miejscach może osiągnąć nawet 4 m wysokości, ma okrągłe łodygi i białe kwiaty, które wydzielają charakterystyczny zapach kumaryny.
Z pozoru wydaje się być niczym nie różniący się od innych, jednak jest silnie trujący, może zagrażać naszemu zdrowiu, a nawet życiu!
Jakie są objawy zatrucia?
Wszystko zależy od organizmu, pogody, temperatury oraz wilgotności powietrza, jednak najczęstszymi objawami są duszności, nudności, wymioty, zawroty głowy, wysypka skórna, zaczerwienienia lub opuchlizna.
Jeżeli zauważymy, że w naszej okolicy znajduję się Barszcz Sosnowskiego zdecydowanie powinniśmy opuścić to miejsce i podjąć kolejne działania, aby został on stamtąd skutecznie usunięty i nie zagrażał więcej ani nam, ani innym osobom. Jeżeli jednak podejrzewamy, że mogliśmy mieć z nim kontakt, należy jak najszybciej udać się do lekarza. Warto dodać, że jeśli decydujemy się na usunięcie trującej rośliny osobiście trzeba zaopatrzyć się w specjalną odzież ochronną, aby uniknąć oparzenia.
Barszcz Sosnowskiego ma już swoją pierwszą ofiarę – 67- letnią mieszkankę Jeleniej Góry, która zmarła po tygodniowym leczeniu w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności.