Nadchodzące w ostatnim czasie informacje z całą pewnością napawają optymizmem wszystkich sympatyków czarnego sportu w Częstochowie. Już od dłuższego czasu mówiło się o budowaniu składu na II ligę, a w poniedziałek Włókniarz pozyskał nowego zawodnika.
O minionym sezonie sympatycy Włókniarza zapewne chcą jak najszybciej zapomnieć. Przypomnijmy – Włókniarz po wielu problemach nie wystartował w lidze. Obecnie Stowarzyszenie, które zajęło miejsce zadłużonej Spółki, musi zaczynać wszystko od nowa. Władze Stowarzyszenia jednakże już teraz zapewniają, iż celem klubu jest jak najszybszy awans do I ligi. Z całą pewnością motywuje ich ku temu również żywa postawa kibiców. Mimo braku ligi odbyło się w minionym sezonie kilka zawodów. Kibice chętnie w nich uczestniczyli (dużym powodzeniem cieszyły się zwłaszcza rozgrywane na częstochowskim torze ekstraligowe spotkania fazy play-off, których gospodarzem była Betard Sparta Wrocław). Wyrazy wsparcia w stronę klubu płynęły z każdej strony.
Najnowszym nabytkiem częstochowskiego klubu jest Duńczyk Nicolai Klindt. W ubiegłym sezonie reprezentował on barwy Orła Łódź. Jego średnia biegowa wyniosła 1,083. Warto jednakże wspomnieć, że w minionym sezonie żużlowiec zmagał się z kontuzją obojczyka i łopatki.
Klindt dobrze radzi sobie na torze w Częstochowie, co udowodnił zarówno na kończącym sezon Pucharze Prezydenta, jak i w meczach ligowych, kiedy to reprezentując różne klubowe barwy przychodziło mu rywalizować przy Olsztyńskiej. Ponadto zawodnik w swoich wypowiedziach zaznacza, że bardzo poważnie podchodzi do startów we Włókniarzu. Jego priorytetem są starty co niedzielę i udowodnienie wszystkim, że wciąż jest zawodnikiem, z którym należy się liczyć. Jego zaangażowanie zdaje się potwierdzać, że władze Włókniarza podjęły słuszną decyzję decydując się na Klindta. O kolejnych nabytkach klubu dowiemy się zapewne już niebawem.
Zdjęcie: SportoweFakty.wp.pl