Zwycięska passa Czarnych trwa!

Koszykarze ze Słupska wygrali dziś wieczorem w Toruniu z Polskim Cukrem 63:79. Jest to już siódme zwycięstwo Energi Czarnych z rzędu i najdłuższa aktualnie zwycięzka seria w PLK.

W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej niż kilka punktów przewagi, a gra toczyła się, można by powiedzieć punkt za punkt. Również 3 kwarta nie wskazywała na tak wysokie końcowe zwycięstwo, po której Czarni prowadzili 51:55. Dopiero ostatnia ćwiartka to popis gości, wśród których o swojej dobrej dyspozycji z poprzednich spotkań przypomniał sobie Karol Gruszecki, który mecz zakończył z double-double na koncie (15 pkt i 10 zb). W 4 minucie ostatniej kwarty gospodarze przegrywali jeszcze tylko 58:63 po celnym rzucie osobistym dobrze znanego w Słupsku Williama Franklina, który to właśnie w Czarnych rozpoczynał ten sezon zmagań w PLK. W ostatnich 6 minutach słupszczanie zaliczyli jednak serię 16 zdobytych punktów przy tylko 5 straconych, co pozwoliło im zakończyć spotkanie bez zbędnych nerwów, pomimo iż ostatnie 3 minuty grali bez swojego lidera Jerela Bllasingame’a, który zszedł z parkietu z powodu przekroczenia limitu fauli.

W drużynie z Torunia najwięcej punktów (20pkt) zdobył William Franklin, jednak wiele do życzenia pozostawiała jego skuteczność rzutowa (5/20 za 2 i 1/7 za 3). Wśród zawodników gospodarzy na największa pochwałę zasługuje LaMarshall Corbet (17 pkt, 7/12 za 2). W Czarnych dzięki świetnej ostatniej kwarcie znów zabłyszczał wspomniany już wcześniej Karol Gruszecki (15 pkt i 10 zb), a wyróżnić warto również Jarosława Mokrosa (15 pkt, 6 zb) oraz Callistusa Eziukwu (17 pkt, 6 zb).

Polski Cukier Toruń – Energa Czarni Słupsk 63:79 (15:17, 14:17, 22:21, 12:24)

Polski Cukier: Franklin 20, Corbett 17, Denison 10, Sulima 10, Comagić 4, Perka 2, Jankowski 0, Lisewski 0, Radwański 0, Nowakowski 0.

Energa Czarni: Eziukwu 17, Mokros 15, Gruszecki 15 (10 zb), Nowakowski 10, Blassingame 7, Pasalić 7, Cesnauskis 6, Shiloh 2, Seweryn 0.